Jak znaleźć motywację? Jak ją utrzymać? Czym jest badanie RMP – Reiss Motivation Profile? Dlaczego do jednych rzeczy nas ciągnie, a do innych nie? Można się nad tym zastanawiać i rozkminiać w nieskończoność. A można sobie zrobić test. O tym teście, motywacji i potrzebach będę dzisiaj rozmawiał z certyfikowaną trenerką RMP, a także specjalistką od budowania marki osobistej, dochodowego biznesu i strategicznego podcastu. Jolą Ambrożewicz.

Oglądaj na ulubionej platformie:

Spis treści:

00:01:54 – Co Jola napisała za pieniądze?
00:06:11 – O co chodzi z nastawieniem
00:06:54 – https://lubimyczytac.pl/ksiazka/170210/nowa-psychologia-sukcesu
00:10:56 – Growth Mindset kontra Fixed Mindset
00:16:24 – Badania psychometryczne w kształtowaniu motywacji
00:21:24 – Jak „obejść” swoje potrzeby?
00:26:54 – Materiał do autoterapii
00:30:27 – Co nam daje wynik badania RMP?
00:36:43 – Jak świadomość potrzeb przekłada się na zyskowny bizens
00:41:18 – Jak zdiagnozować swoje motywatory i potrzeby?
01:14:15 – 3 najważniejsze wnioski
01:17:41 – Konkurs
01:21:39 – Jola Ambrożewicz w Internecie

Jak odkryć swoją wewnętrzną motywację i wykorzystać ją w biznesie?

Rozmowa z Jolą Ambrozewicz, certyfikowaną trenerką Reiss Motivation Profile, specjalistką od budowania marki osobistej i strategicznego podcastu.

Co ostatnio napisałaś za pieniądze?

Jola: Materiały dla uczestników programu mentoringowego Master Level Class Shine, w którym prowadzę ich krok po kroku do stworzenia produktów cyfrowych, kursów online i programów grupowych premium. Tworzę te materiały na bieżąco, za pieniądze, które wpłynęły w przedsprzedaży, którą ostatnio pokochałam.

Co kryje się pod hasłem Shine?

Jola: Shine to elementy mojej metodologii, którą opracowałam przez lata własnych doświadczeń i obserwacji twórców działających online. Skupiamy się na sukcesach i efektach, do których doprowadzamy klientów. Mówię o hiperfokusie, żeby nie rozpraszać się na rzeczy, które nie prowadzą do celu. Chodzi o dobre poinformowanie klientów, co mogą z nami osiągnąć. Ważne jest też odpowiednie nastawienie do projektu.

Promujemy podejście „Just Think Pro” – projektyzacja i optymalizacja. Zamieniamy pomysły w projekty, realizujemy je i optymalizujemy. Skupiamy się na efektach dla klientów i ewaluacji. To system, który można powielać na różne oferty.

Jak nastawienie wpływa na motywację?

Jola: Nastawienie ma ogromne znaczenie. Polecam książkę Carol Dweck „Nowa psychologia sukcesu”. Opisuje ona dwa rodzaje nastawienia: na trwałość (udowadnianie, że jest się mądrym) i na rozwój (postrzeganie wszystkiego jako procesu nauki).

Niestety system ocen w szkole nie sprzyja nastawieniu na rozwój. Ale mózg jest neuroplastyczny i można nad tym pracować. Nastawienie wpływa na to, jak interpretujemy porażki i jak reagujemy na wyzwania.

Jak badanie wewnętrznych potrzeb przekłada się na promowanie swoich działań?

Jola: Jestem konsultantką kilku narzędzi psychometrycznych, przede wszystkim Reiss Motivation Profile. Bada ono 16 uniwersalnych motywatorów, które mają różne natężenie u każdego człowieka. To pomaga zrozumieć, dlaczego coś nam się chce lub nie chce robić, dlaczego czujemy się dobrze w jednym środowisku pracy, a w innym nie.

Te badania pozwalają urządzić biznes pod siebie. Można się uwolnić od porównywania z innymi i dopasowywania na siłę cudzych strategii. Da się sprzedawać i zarabiać zarówno podcastując, pisząc newsletter, jak i tworząc content na TikToku – ważne, żeby to dopasować do siebie.

Czytaj też  #64. Jak wygląda profesjonalny naming? Jak wykorzystać storytelling w biznesie? Gośc. Tomasz Bill

Jak można samemu wstępnie zdiagnozować swoje potrzeby?

Jola: Warto robić różne testy osobowości, nawet te bezpłatne online. Można też wrócić myślami do dzieciństwa i przypomnieć sobie, co lubiło się robić. Czasem jakieś traumatyczne doświadczenia blokują nas przed robieniem tego, co naprawdę lubimy.

Ja na przykład miałam w liceum trudną sytuację z nauczycielką, przez co zablokowałam się na wystąpienia publiczne. Dopiero w 2018 roku przełamałam ten lęk i teraz jest to moje narzędzie pracy.

Jak świadomość swoich potrzeb przekłada się na zyskowny biznes i budowanie dającej spełnienie marki?

Jola: Często rozjeżdża nam się coś takiego, że robimy, robimy, niby mamy wyniki, ale czujemy się nieszczęśliwi. Albo jesteśmy szczęśliwi, super fajnie, flow, ale nie mamy kasy. Fajnie by było to połączyć.

Jeśli będziemy robić wbrew sobie, patrząc na mody, wskazówki, turboprotipy, „zrób tak, skopiuj, wklej, będzie działało”, to możemy się obudzić z ręką w nocniku. To doprowadzi do wypalenia, do poczucia „jajku, to nie jest moje, ja już nie wiem kim ja jestem”.

Zachęcam do odważnego wglądu, poszerzania świadomości, żeby bazując na mocnych stronach, motywatorach, potrzebach, tak projektować swój biznes, żeby był i zyskowny, i dający spełnienie. Pomagam budować biznes, który daje i większe zyski, i spełnienie bez randek z wypaleniem.

Mamy jakieś dobro, jakąś moc, umiejętność. Jeżeli się nią dzielimy, to sprawiamy dla tej drugiej strony i dla siebie przy okazji dobrostan. Doprowadzamy do dobrostanu, do polepszenia jakości życia, usług, cokolwiek w czymkolwiek pomagamy, a to wpływa na dobrostan obopólny i ogólny.

Potrzebujemy dobrze wybierać strategie cenowe, ofertowe, finansowe, czy nawet promować biznes w zgodzie ze sobą w takiej wersji smart, żeby się nie obudzić, że „o Boże, ciągle postuję, ciągle robię coś tam, bo mówili, że to działa, a u mnie nie działa, i się wykańczam, i czuję się źle”. Chodzi o to, żeby to uspójniać, żeby czuć się w tym biznesie dobrze i wprowadzać takie strategie, takie działania, które nam służą długofalowo.

Jak świadomość swoich potrzeb przekłada się na zyskowny biznes i budowanie dającej spełnienie marki?

Jola: Często rozjeżdża nam się coś takiego, że robimy, robimy, niby mamy wyniki, ale czujemy się nieszczęśliwi. Albo jesteśmy szczęśliwi, super fajnie, flow, ale nie mamy kasy. Fajnie by było to połączyć.

Jeśli będziemy robić wbrew sobie, patrząc na mody, wskazówki, turboprotipy, „zrób tak, skopiuj, wklej, będzie działało”, to możemy się obudzić z ręką w nocniku. To doprowadzi do wypalenia, do poczucia „jajku, to nie jest moje, ja już nie wiem kim ja jestem”.

Zachęcam do odważnego wglądu, poszerzania świadomości, żeby bazując na mocnych stronach, motywatorach, potrzebach, tak projektować swój biznes, żeby był i zyskowny, i dający spełnienie. Pomagam budować biznes, który daje i większe zyski, i spełnienie bez randek z wypaleniem.

Czytaj też  #51. Po 19 latach na etacie weszła do copywritingu. Jak projektuje treści? Gośc. Aneta Łacwik

Mamy jakieś dobro, jakąś moc, umiejętność. Jeżeli się nią dzielimy, to sprawiamy dla tej drugiej strony i dla siebie przy okazji dobrostan. Doprowadzamy do dobrostanu, do polepszenia jakości życia, usług, cokolwiek w czymkolwiek pomagamy, a to wpływa na dobrostan obopólny i ogólny.

Potrzebujemy dobrze wybierać strategie cenowe, ofertowe, finansowe, czy nawet promować biznes w zgodzie ze sobą w takiej wersji smart, żeby się nie obudzić, że „o Boże, ciągle postuję, ciągle robię coś tam, bo mówili, że to działa, a u mnie nie działa, i się wykańczam, i czuję się źle”. Chodzi o to, żeby to uspójniać, żeby czuć się w tym biznesie dobrze i wprowadzać takie strategie, takie działania, które nam służą długofalowo.

Jak radzić sobie z negatywnymi opiniami innych?

Daniel: Dobrze, że ta pauza została, żeby to wybrzmiało. Jeżeli masz taką przykładową zrzędzącą ciocię, która nic w życiu nigdy nie osiągnęła, 20 lat siedzi na rencie, ale będzie cię uczyć, jak prowadzić biznes, to co ciocia może wiedzieć o biznesie? Przy całym szacunku dla cioci to może być złota kobieta, ale jeżeli ona ci powie, że po co robić te kampanie online, po co robić te biznesy, że to nie ma sensu, te komputery, to ja w ogóle w to nie wierzę, to się nie sprzeda. Ciocia 20 lat na rencie.

Jola: To jest kwestia zrozumienia i odpuszczenia. Okej, oni tak mają, oni są na innym poziomie. Szacunek, mają prawo, bo oni też się boją. Bardzo często to wynika z lęku, z jakiejś takiej lojalności. No jak tyle lat było tak, nie?

Daniel: Ludzie doradzają nam w ten sposób z dwóch powodów. Pierwszy to jest taki, że chcą nam oszczędzić bólu, bo rozwój to ból. Rozwój to jest zawsze ból. Cokolwiek robić, żeby się rozwijać, to jest ból. Wystąpienia publiczne, to jest ból psychiczny. Chodzenie na siłownię, to jest ból fizyczny. Druga rzecz jest taka, że oni, jeżeli nam się uda osiągnąć to, co chcemy osiągnąć, to im udowodnimy, że oni przez całe życie żyli w kłamstwie. Bo to da się zrobić. A oni uwierzyli ileś lat temu, że tego się zrobić nie da.

Jak pracować nad swoim rozwojem?

Jola: Jest też fajny taki eksperyment z lepieniem garnków. Były dwie grupy, jedna miała przez określoną liczbę godzin wykonać jeden super turbo garnek, a drugiej zaproponowali wykonanie wielu garnków w tym czasie. Ci, którzy chcieli ten super idealny, szlifowali, szlifowali, przynieśli i po tych paru godzinach był taki jeszcze z niedociągnięciami. A w tej grupie, gdzie robili tych garnków kilkanaście, kilkadziesiąt, było kilka super świetnych garnków.

O to chodzi, żeby robić, nie patrzeć na innych, którzy są w innych okolicznościach. Nie są nami, nie przeżyją za nas życia. Mają prawo tam być, każdy ma swoją drogę. To warto uszanować, uznać. Po prostu z tego wynikają obawy. My mamy wpływ tylko na siebie. Czy my podejmiemy rękawicę, czy się odważymy, czy powiemy „dobra, dość. To biorę, to zmieniam.”

Czytaj też  #59. Z ciepłego etatu przez copywriting do lejków sprzedażowych i automatyzacji. Gośc. Anna Tabor

Jakie są poziomy świadomości według Logana?

Jola: Jest 5 poziomów świadomości. Pierwszy poziom to „Life sucks„. W ogóle nie ma sensu się starać, nie ma sensu nic nagrywać, nie ma sensu pracować, bo zabiorą podatki.

Drugi poziom to „My life sucks„. Jeżeli ktoś awansuje, to patrzy, hmm, no ale Krzyśkowi się udało to, Zosia zrobiła tamto, Piotrek skończył studia, a Krzysiek zdał prawko, hmm, kurczę, to moje życie jest do bani.

Trzeci poziom to „I’m great„. Już jest jakieś takie odkrycie, że powodzi mi się i potrafię. Co prawda jest tutaj pułapka, że mogę zostać na tym poziomie i tak strasznie, a propos tego mindsetu trwałości, że tak się tu zafiksowuję, że mam tak super fajnie to obgrane, ogarnięte, wymyślone, że boję się konkurencji.

Czwarty poziom to „We are great„. Jeżeli wejdziemy w ten poziom synergii, że ok, to ja mam świetne to, to, to, tu mi kuleje, ale ty to masz świetne. Razem możemy więcej.

Piąty poziom to „Life is great„. Nie ma sytuacji bez wyjścia, zawsze coś tam jest po coś, ogarniamy, ogarniemy, co by nie było.

Jakie trzy motywujące myśli chcesz zostawić naszym słuchaczom?

Jola:

  1. Jesteśmy ciągle w procesie rozwoju. Zawsze jest szansa na polepszenie i optymalizację.
  2. Nie wynik się liczy, a to co z nim zrobicie. Niezależnie od obecnej sytuacji, macie sprawczość, żeby coś zmienić.
  3. Odkrywajcie i cieszcie się odkrywaniem swojej drogi. Rozwijajcie swoje talenty i mocne strony, ale nie chowajcie ich do szuflady. Zawsze znajdzie się ktoś, kto skorzysta z waszych umiejętności.

Daniel: Świetna dawka motywacji! Przypominam jeszcze o konkursie – napiszcie, co z tego odcinka bierzecie dla siebie i dlaczego powinniście wygrać książkę „Co cię motywuje” prof. Reissa. Zwycięzca otrzyma też voucher na badanie Reiss Motivation Profile u Joli.

Gdzie można Cię znaleźć w internecie?

Jola: Przede wszystkim na Facebooku i Instagramie jako Jolanta Ambrozewicz. Moja strona internetowa to marketinginterakcyjny.pl. Najszybciej odpowiadam na Messengerze. Jestem też na LinkedInie, ale bywam tam rzadko.

Daniel: Dziękuję Ci za sporą dawkę motywacji i życzę dobrego wieczoru!

Jola: Dzięki! Jeszcze przede mną kawał przyjemnej pracy mentoringowej. To co kocham i lubię – absolutne Ikigai. Tego życzę każdemu z was!

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *