Misja

Pewnie wiesz, że rynek copywritingu jest zepsuty. Rynek treści internetowych toczy choroba, która zżera wszystkich jego członków.

Z jednej strony mamy dobrych copy, którzy konkurują z kiepskimi. I przegrywają, bo Ci kiepscy, znając swoje niedoróbki, świadomie oferują stawki poniżej progu opłacalności.

Z drugiej strony mamy też zleceniodawców, którzy bezczelnie wykorzystują sytuację, rzucając zlecenia z głodowymi stawkami. „Bierz, albo znajdę kogoś, kto weźmie”.

Ty stoisz przed dylematem: pozwolić się upadlać, ale mieć jakiś grosz, czy zachować godność i klepać biedę.

Myślę, że znalazłem rozwiązanie tego problemu. Postanowiłem stworzyć przestrzeń, gdzie dobrzy copy znajdą swoje miejsce w Internecie, a ich obecność w tym miejscu powie potencjalnemu zleceniodawcy: „Oferuję lepsze treści niż inni”.

Nie zrozum mnie źle. Całkowite wyeliminowanie patologii na rynku copywritingu prawdopodobnie jest niewykonalne. Zawsze będą kiepscy copy skłonni oferować swoje mizerne usługi za psie pieniądze i zawsze będą janusze skłonni te psie pieniądze zaoferować.

Nie mam zamiaru z nimi walczyć.

Padnę ofiarą hejtu. Ludzie będą próbowali dyskredytować moje osiągnięcia. Ludzie, którzy sami takich osiągnięć nie mają. Będą mówić: „Kim jesteś, by innych oceniać?”. I będą to ludzie, którzy nie chcą się poddać ocenie. Ludzie, którym przeciętność wystarcza do szczęścia. Ludzie, którzy nie chcą nad sobą pracować, unikają rozwoju, gardzą wysiłkiem, ale głośno krzyczą, że im się należy.

Nie. Na miejsce na tej stronie trzeba zapracować. Tutaj nie ma „Dej”.

Nie wiem wszystkiego, ale po 10 latach spędzonych na Weryfikatorium wiem jedno – dobry content sam się obroni. Rubryki w Google Analytics i pozycje w Google nie kłamią. To liczby, algorytmy, statystyki. One nie oceniają. One stanowią ocenę.

Hejterzy staną przed wyborem – walczyć ze mną i przegrać, a ostatecznie przepaść w morzu przeciętniaków i po wsze czasy bić się o ochłapy na giełdach tekstów, lub wziąć się za siebie i dołączyć do mnie. Ja na tej stronie oferuję klientom szukającym dobrego contentu niekwestionowaną, zweryfikowaną, obiektywną jakość. Dostać się można tutaj tylko ciężką pracą.