BEZPŁATNY kurs jak zarabiać
WIĘCEJ HAJSU
z copywritingu bez mentoringów i puszczania reklam
Może to Cię zdziwi, ale żeby zarabiać więcej siana za teksty, nie musisz:
Tak naprawdę żeby zarabiać więcej wystarczy, że przestawisz sobie parę rzeczy w głowie, i przestaniesz popełniać typowe błędy
No bo jak to wygląda na początku.
Wchodzisz w Google, wpisujesz „Jak zostać copywriterem?”, „Gdzie znaleźć zlecenia?”, „Jak napisać tekst?”.
Potem dostajesz zlecenie i piszesz. Nie wiesz, czy dobrze piszesz, czy nie, wysyłasz do klienta, albo weźmie, albo odrzuci.
Być może trafiasz na platformy i klepiesz teksty za grosze.
A może masz fuksa, trafiasz na etat i Twój pracodawca kupuje Ci drogi kurs copywritingu.
Loteria.
Nie wiesz, co robisz, bo nie wiesz, czego nie wiesz. Nawet nie wiesz, o co pytać!
Działasz automatycznie na mechanizmach wyuczonych w domu czy w szkole.
I albo te mechanizmy Cię wspierają i idziesz po hajs jak po swoje, albo dosłownie „chronią” Cię przed większą kasą.
Tak jak chroniły przed dużymi pieniędzmi Twoich rodziców, krewnych i znajomych, którzy są biedni.
Albo masz farta, albo nie.
Wyjaśnię Ci na szybko, dlaczego zarabiasz mniej, niż chcesz
Masz dwóch copywriterów:
Bogatego
- od dziecka miał wsparcie,
- rodzice chwalili go za każdy krok,
- przyzwyczajony do dużych pieniędzy w domu,
- obraca się w towarzystwie ludzi z kasą,
- pieniądze to dla niego coś normalnego,
- jest pewny siebie, dziarski, przebojowy,
- nie ma problemu z dyktowaniem wysokich stawek i zdobyciem zleceń, nawet jeśli nie umie pisać.
Biednego
- od dziecka miał ciężko w życiu,
- rodzina dołowała go na każdym kroku,
- co chwilę słyszy, że do niczego się nie nadaje, i nie zasługuje na bogactwo,
- utożsamia bogactwo z ciężką pracą,
- brakuje mu pewności siebie,
- boi się zażądać wysokiej stawki, bo to nie wypada, bo klient się obrazi, bo wyjdzie na pazernego.
Którym copywriterem jesteś?
Ja byłem tym drugim.
Byłem, bo wyszedłem z tego, i dziś zarabiam nieźle. Ale co mnie to kosztowało pracy, to moje.
Ty możesz to mieć w ok. 4 godziny
W tym kursie opowiem Ci:
Sprawdź agendę:
Obczaj sobie przykładową lekcję
Nie powiedziałem Ci jeszcze najlepszego 😉
Bo teraz pewnie sobie myślisz: „Kurs zarabiania hajsu, to pewnie dużo kosztuje”.
No właśnie nie.
Bo to byłoby trochę idiotyczne, prawda? Żądać dużej kasy od ludzi, którzy tej kasy nie mają? Bezsens.
Przecież z definicji nie masz przy sobie dużych pieniędzy.
Dlatego ten cały kurs jest za free!
Serio.
Ten czterogodzinny kurs o tym, jak zarabiać więcej hajsu z copywritingu to lead magnet.
Na pewno wiesz, co to jest lead magnet – dostaniesz kurs, jak tylko zapiszesz się na moją listę mailingową. Wypełnij ten formularz, potwierdź zapis i odbierz kurs.
Tyle.
Ale wiem, co możesz myśleć.
„Nie ma nic za darmo. Pewnie czegoś ode mnie chce. Zaraz mi wyśle 150 reklam, upselle, downselle, gównoselle”.
Nic z tych rzeczy.
Hołduję takiemu staremu powiedzeniu: „Nie czyń drugiemu, co Tobie niemiłe„.
Osobiście nie znoszę tych amerykańskich wielopoziomowych lejków sprzedażowych. Jak labirynt, wydostać się z tego nie da.
Owszem, będę miał jedną propozycję po drodze, która raczej powinna Ci się spodobać, bo odpowiada na Twój największy problem – klientów.
Ale nie uprzedzajmy faktów 🙂
Jaki masz powód, żeby nie odebrać tego kursu?
„Nie mam kasy”
#1 Wymówka copywriterów.
OK, zgrywam się. Nie potrzebujesz pieniędzy, żeby pobrać kurs za 0 zł 😁. Come on.
Nawet mnie nie denerwuj 🙂.
„Nie mam czasu na kursy”
Wiem. Nie masz czasu, bo pracujesz, żeby wyżyć.
Dzieci, kredyty, opłaty. Wszystko goni, a hajsu nie przybywa.
I to tu jest problem – nie masz kasy i dlatego nie masz czasu.
To jest podstawowa różnica między bogatymi i biednymi ludźmi:
- biedni walczą o byt, zamieniając czas na pieniądze.
- bogaci ludzie kombinują, jak za pieniądze odkupić swój czas.
Posłuchaj miliardera Marca Cubana albo Maćka Wieczorka. Przeczytaj książkę Felixa Dennisa.
Jest też taki cytat: „Bogactwo to nie posiadanie pieniędzy, tylko możliwość decydowania o tym, co zrobisz ze swoim czasem„.
Mając więcej kasy, będziesz mieć więcej czasu.
Owszem, dzisiaj zainwestujesz 4 godziny, które nie przyniosą złotówek. Ale dzięki temu każda Twoja kolejna godzina pracy przyniesie tych złotówek więcej.
Alternatywnie jeśli dzisiaj przejdziesz obok tego obojętnie, to nic się nie zmieni w Twoim życiu. Nadal nie będziesz mieć ani czasu, ani pieniędzy.
„Włożył sporo pracy w ten lead magnet, pewnie coś kombinuje”
Doskonale rozumiem brak zaufania. Dzisiaj znaleźć uczciwą osobę w Internecie to sztuka.
Dadzą Ci coś niby za free i ani się obejrzysz, kasa znika z konta, bo Ci się ktoś włamał. Albo srają mailami i reklamami.
Dlatego trochę chcę przełamać ten schemat.
Inwestuję swoją pracę i czas, żeby zdobyć Twoje zaufanie.
Ten landing jest moim wyrazem szacunku do Ciebie.
Wiem, jak niektórzy robią. „Postawię byle jaki landing, bo kurs/e-book i tak jest za darmolca, więc je*ać”.
A ja chcę, żeby użytkownik myślał: „Postarał się z landingiem, to i ze wszystkim innym będzie się starał”.
I dokładnie taki mam zamiar. Taką obietnicę Ci składam – będę się starał.
Powiedzą, że jestem idiotą
„Taki landing, jakby sprzedawał kurs za 3000 zł do darmowego lead magnetu. Debil”.
Ale Mam to gdzieś.
Nie dbam o zdanie konkurencji. Interesuje mnie tylko Twoja opinia. Co myślisz? Można mi zaufać? 😉
Jeśli tak, wypełnij formularz i widzimy się w kursie.