
Co to dane strukturalne?
Dane strukturalne to uporządkowane informacje dodane do kodu strony, które pomagają wyszukiwarkom lepiej zrozumieć treść. Używają one znaczników schema.org, by wskazać typy danych, takie jak recenzje, wydarzenia, produkty czy oceny, co zwiększa szansę na rich snippets.
Wyobraź sobie, że dane strukturalne to takie specjalne etykietki, które przyklejasz do różnych części swojej strony internetowej. Po co? Ano po to, żeby wyszukiwarki, takie jak Google czy Bing, od razu wiedziały, co jest czym.
Dzięki tym znacznikom, napisanym w językach typu JSON-LD, Microdata czy RDFa, mówisz im wprost: „Hej, to jest nazwa produktu, tu masz cenę, a to jest ocena od użytkownika, data wydarzenia albo nazwisko autora”.
Wyszukiwarka nie musi się wtedy domyślać, o co chodzi w danym fragmencie tekstu. Kiedy dodasz te znaczniki na swoją stronę, ułatwiasz maszynom robotę – lepiej rozumieją twoje treści. A ty? Zyskujesz szansę na to, że twoja strona będzie lepiej widoczna i fajniej zaprezentowana w wynikach wyszukiwania. To całkiem sprytny kawałek technicznego SEO, prawda?
Jakie znaczenie ma dane strukturalne w marketingu?
No dobrze, ale co te całe dane strukturalne dają ci w marketingu? Całkiem sporo! Przede wszystkim pomagają twojej stronie lepiej błyszczeć w wynikach wyszukiwania, czyli w SERP-ach. Wyszukiwarki łapią te dane i tworzą z nich „rich snippets” – takie rozbudowane, bogatsze wyniki. To te dodatkowe kąski informacji, które widzisz od razu pod tytułem i opisem strony.
Weźmy przykład: masz sklep internetowy. Dzięki danym strukturalnym, przy twoim produkcie mogą pojawić się gwiazdki z oceną, cena, a nawet info o dostępności. Ktoś, kto szuka, widzi te konkrety od razu i chętniej klika, prawda?
Twój wskaźnik klikalności (CTR) rośnie, zanim jeszcze ktokolwiek wejdzie na stronę. A to prosta droga do większego ruchu z wyszukiwarki.
Użyj danych strukturalnych, żeby twoja oferta czy treść nie zginęła w tłumie zwykłych wyników. Google lubi strony, które mają to dobrze ogarnięte, bo to ułatwia życie użytkownikom. Wprowadzając Schema.org, robisz przysługę i wyszukiwarkom, i swoim przyszłym klientom.
„Zawsze testuj wdrożone dane strukturalne narzędziem Google Rich Results Test. Nigdy nie zakładaj, że działają poprawnie bez sprawdzenia. Mały błąd w składni może sprawić, że wyszukiwarka zignoruje całe znaczniki”. – Daniel Bartosiewicz, internetoweportfolio.pl
Jakie są główne elementy dane strukturalne?
Żeby dobrze ogarnąć dane strukturalne, musisz poznać kilka podstawowych klocków, z których się składają. Jak je poskładasz, twoje znaczniki będą zrozumiałe i przydatne dla wyszukiwarek. O co więc chodzi?
- słownictwo (vocabulary): to taki słownik, który określa, co jest czym (np. osoba, produkt, firma lokalna, artykuł) i jakie ma cechy (np. nazwa, adres, cena, autor, data publikacji); najpopularniejsze i polecane przez Google to Schema.org – zerknij na ich stronę, jakie tam są typy,
- format (format): czyli sposób, w jaki zapisujesz i umieszczasz dane strukturalne w kodzie strony; Google teraz najbardziej lubi JSON-LD, który wrzucasz w tagu
<script>w sekcji<head>lub<body>; są też inne, jak Microdata (wplatane w tagi HTML) czy RDFa (też z atrybutami w HTML5), - typy schematów (schema types): to gotowe „szablony” ze słownika Schema.org, które dobierasz do rodzaju treści na swojej stronie; na przykład, dla produktu użyjesz
Product, dla firmy lokalnejLocalBusiness, dla artykułuArticle, a dla wydarzeniaEvent; wybieraj te, które najlepiej pasują do tego, co masz na stronie, - właściwości (properties): to konkretne cechy przypisane do wybranego typu schematu, które go opisują; dla typu
Productbędą to np.name,image,description,brand,offers(z ceną i walutą) czyaggregateRating; uzupełniasz je danymi ze swojej strony, - walidacja (validation): czyli sprawdzanie, czy wszystko dobrze wdrożyłeś; użyj narzędzi od wyszukiwarek, żeby mieć pewność, że kod jest poprawny i niczego nie brakuje; testuj regularnie.
Kiedy połączysz odpowiednie słownictwo (Schema.org), wybierzesz format (najlepiej JSON-LD), dopasujesz typ schematu do treści i uzupełnisz go właściwymi danymi – masz działające dane strukturalne. Regularne sprawdzanie, czy wszystko gra, to podstawa ich skuteczności. Wykorzystaj te elementy, a pozycjonowanie twojej strony może na tym zyskać.
Jak skutecznie wykorzystać dane strukturalne w strategii marketingowej?
Chcesz, żeby dane strukturalne naprawdę zadziałały w twojej strategii marketingowej? To nie jest tak, że wrzucisz kod na kilka stron i gotowe. Trzeba to zrobić z głową, żeby wycisnąć z nich jak najwięcej dla twoich wyników. Potraktuj to jak każdy inny kawałek optymalizacji strony.
Oto kilka praktycznych patentów:
- zidentyfikuj kluczowe typy treści: pomyśl, które treści na twojej stronie mają największą szansę na pokazanie się jako rich snippets; zwykle są to produkty, przepisy, wydarzenia, lokalne firmy, artykuły, sekcje FAQ czy oceny – od nich zacznij,
- wybierz odpowiednie schematy Schema.org: dla każdego takiego typu treści znajdź w Schema.org schemat, który najlepiej pasuje; przekop się przez dokumentację Schema.org, żeby poznać wszystkie dostępne właściwości dla danego schematu i pamiętaj o JSON-LD, który Google lubi,
- uzupełnij wszystkie zalecane i wymagane właściwości: każdy schemat ma właściwości, które są konieczne, żeby wszystko działało, i takie, które są zalecane, bo zwiększają szansę na rich snippets; staraj się wpisać jak najwięcej ważnych informacji, biorąc je prosto z treści na stronie i upewnij się, że to, co w kodzie, zgadza się z tym, co widzi użytkownik,
- wdróż dane strukturalne na skalę: nie zatrzymuj się na pojedynczych stronach; jeśli masz sklep, wdróż schemat
Productdla wszystkich produktów; jeśli bloga –Articlena każdym wpisie; menedżer tagów Google albo wtyczki do CMS mogą tu pomóc, - regularnie testuj i monitoruj: jak już wdrożysz, od razu sprawdź kod narzędziem Google Rich Results Test; potem regularnie zaglądaj do raportu „Ulepszenia” w Google Search Console – tam znajdziesz info o wykrytych danych strukturalnych i ewentualnych babolach; reaguj na błędy.
Dane strukturalne to nie jednorazowa akcja, a ciągły proces. Pilnuj, żeby twoje znaczniki były aktualne i zgadzały się ze zmianami na stronie. Trzymaj się wytycznych Google, żeby nie narobić sobie kłopotów.
„Implementuj dane strukturalne warstwowo. Zacznij od najważniejszych typów treści na swojej stronie, które przyniosą Ci najwięcej korzyści, na przykład produkty lub wpisy blogowe. Stopniowo rozszerzaj znaczniki na pozostałe sekcje witryny”. – Daniel Bartosiewicz, internetoweportfolio.pl
Jakie są najczęstsze błędy przy stosowaniu dane strukturalne?
Kiedy wdrażasz dane strukturalne, łatwo o błąd, który sprawi, że wyszukiwarki oleją twoje znaczniki. Lepiej unikać typowych wpadek, żeby cała robota nie poszła na marne. Skup się na technicznych detalach i trzymaj się wytycznych.
Co często idzie nie tak?
Ano, na przykład, zła składnia kodu JSON-LD, Microdata czy RDFa – czasem wystarczy brakujący przecinek czy nawias i cały znacznik leży. Inna pułapka to wpisywanie we właściwości danych, których użytkownik nie widzi na stronie. Google tego nie lubi, bo dane strukturalne mają opisywać to, co jest widoczne dla człowieka.
Sporo osób zapomina też o regularnym zaglądaniu do Google Search Console. Raport „Ulepszenia” to kopalnia wiedzy o błędach, które pojawiły się po wdrożeniu albo przez zmiany na stronie. Jeśli je olejesz, nici z korzyści, jakie dają dane strukturalne, w tym z fajnych rich snippets.

Dlatego korzystaj z narzędzi do walidacji od Google i regularnie sprawdzaj Search Console. Trzymaj się wytycznych Google i testuj każdy wdrożony znacznik.
Używaj Google Rich Results Test i Schema Markup Validator. Jak tylko coś wyskoczy w Google Search Console, od razu poprawiaj. Tylko wtedy dane strukturalne będą śmigać jak należy i wspierać twoje SEO.
Podsumowanie
No to co z tymi danymi strukturalnymi? W skrócie: to takie sprytne znaczniki w kodzie twojej strony, które szepczą wyszukiwarkom, o co w niej chodzi. Dzięki nim możesz dokładnie opisać produkty, artykuły czy dane kontaktowe. A efekt? Twoja strona może zabłysnąć w wynikach wyszukiwania jako te fajne, rozbudowane rich snippets.
Kiedy dobrze wdrożysz dane strukturalne, możesz liczyć na lepszą widoczność, więcej kliknięć i większy ruch z wyszukiwarki. Wybieraj pasujące schematy Schema.org, stawiaj na JSON-LD i regularnie sprawdzaj, czy kod działa. Zaglądaj do Google Search Console i łataj błędy, żeby wycisnąć z danych strukturalnych jak najwięcej. Może warto zacząć się tym bawić?

Copywriter, marketer, memiarz. Założyciel firmy DBest Content. Pierwsze samodzielne kroki w marketingu stawiał na blogu Lekcja Życia. Autor gościnny artykułów o intencji użytkownika, wyszukiwaniu słów kluczowych, i guest postingu. Pisał dla Rankomatu, PKO Ubezpieczenia, Marketu Ubezpieczeń, Surfera SEO czy Komputronika.
