
Co to jest Disavow tool?
Disavow Tool to narzędzie Google, które pozwala webmasterom odrzucić niechciane linki zwrotne prowadzące do ich strony. Używa się go, gdy linki niskiej jakości mogą zaszkodzić rankingom. Plik z linkami do odrzucenia przesyła się przez Google Search Console.

To trochę tak, jakbyś mówił Google: „Hej, te linki to nie moja bajka, nie bierzcie ich pod uwagę, oceniając moją stronę!”. Sięgasz po nie, gdy naprawdę musisz – kiedy jakieś wyjątkowo paskudne linki szkodzą twojej stronie, a ty nie masz jak się ich inaczej pozbyć.
To nie jest coś, co robisz na co dzień czy bez zastanowienia. Cała procedura polega na tym, że wysyłasz listę adresów URL lub całych domen w pliku tekstowym przez Google Search Console. Google potem przygląda się twojemu zgłoszeniu, ale wiesz jak jest – nie ma gwarancji, że je zaakceptuje.
Czy disavow tool nadal działa? Co mówią eksperci SEO
Tak, narzędzie Disavow Tool nadal działa i Google potwierdza jego skuteczność w określonych przypadkach. Użyj go, aby odrzucić linki zwrotne niskiej jakości, które mogą zaszkodzić pozycji strony w wynikach wyszukiwania. Google zaleca ostrożność i używanie go tylko wtedy, gdy jest to konieczne.
Jego rola i skuteczność w strategii SEO w 2025 roku są przedmiotem szerokiej dyskusji wśród ekspertów.
Co na temat skuteczności disavow tool mówią eksperci SEO i Google?
Algorytmy Google są coraz lepsze
- Eksperci podkreślają, że algorytmy Google są obecnie na tyle zaawansowane, że w większości przypadków potrafią samodzielnie zignorować spamerskie lub niskiej jakości linki bez potrzeby interwencji właściciela strony.
- John Mueller z Google wielokrotnie sugerował, że Disavow Tool jest zbędny dla większości witryn, które nie otrzymały ręcznej kary za nienaturalne linki.

Kiedy warto używać Disavow Tool?
- Narzędzie powinno być używane wyłącznie w specyficznych sytuacjach:
- Gdy strona otrzymała ręczną karę od Google za nienaturalne linki.
- Gdy istnieje uzasadniona obawa, że taka kara może zostać nałożona, np. po masowym ataku negatywnego SEO lub po wcześniejszych nieetycznych działaniach link buildingowych.
- W przypadku naturalnego profilu linkowego i braku powiadomień o karze, Disavow Tool nie jest zalecany – może być wręcz szkodliwy, jeśli niechcący zrzeczesz się wartościowych linków28.
3. Ryzyka i skutki uboczne
- Nadmierne lub nieumiejętne korzystanie z Disavow Tool może przynieść odwrotny efekt: utratę wartościowych linków, spadek autorytetu domeny i pogorszenie pozycji w wynikach wyszukiwania.
- Przykłady case studies pokazują, że usunięcie pliku disavow (czyli przywrócenie wcześniej zignorowanych linków) może skutkować wzrostem widoczności strony, jeśli wśród zrzeczonych linków znalazły się te wartościowe [seahawkmedia.com].
4. Oficjalne stanowisko Google
- Google rekomenduje używanie Disavow Tool wyłącznie jako narzędzia ostatniej szansy, głównie w przypadku ręcznych kar za nienaturalne linki.
- W codziennej optymalizacji i profilaktyce SEO narzędzie to nie powinno być stosowane.
Podsumowanie – czy Disavow Tool ma jeszcze sens?
| Aspekt | Stanowisko ekspertów 2025 |
|---|---|
| Skuteczność | Nadal działa, ale rzadko jest potrzebny |
| Zalecane użycie | Tylko przy ręcznych karach lub poważnych zagrożeniach |
| Ryzyko | Możliwość zaszkodzenia stronie przez nadmierne użycie |
| Algorytmy Google | Zazwyczaj same ignorują spamerskie linki |
| Przyszłość narzędzia | Możliwa likwidacja w kolejnych latach |
Wnioski
- Disavow Tool nadal działa, ale jego praktyczne zastosowanie jest coraz rzadsze i powinno być ograniczone do sytuacji wyjątkowych – głównie w przypadku ręcznych kar lub poważnych ataków negatywnego SEO.
- Eksperci SEO i Google zgodnie odradzają rutynowe korzystanie z tego narzędzia. Zamiast tego rekomendują skupienie się na budowaniu naturalnego, wysokiej jakości profilu linkowego i monitorowaniu ewentualnych powiadomień o karach.
- Niewłaściwe użycie Disavow Tool może zaszkodzić stronie – dlatego zawsze warto przeprowadzić dokładny audyt i rozważyć konsultację z doświadczonym specjalistą SEO przed podjęciem decyzji o zrzekaniu się linków.
„Narzędzie disavow nie powinno być stosowane regularnie jako część utrzymania strony internetowej. Zostało zaprojektowane do usuwania problematycznych linków, które mogą pochodzić z nieuczciwych działań, takich jak zakup linków, które prowadzą do nałożenia sankcji na stronę” – Arkadiusz Mielewczyk, SEO Consultant w Harbingers
Jakie znaczenie ma Disavow tool w marketingu?
W marketingu, a już na pewno w SEO, Disavow tool to całkiem ważny gracz. Dlaczego? Bo pomaga osłonić twoją stronę przed złymi linkami, które mogą ją ściągnąć w dół w wynikach wyszukiwania Google. Kiedy pozbędziesz się ich negatywnego wpływu, twoja strona odzyskuje szansę na lepsze pozycje. Google Search Console to kopalnia wiedzy o linkach do twojej witryny – tam znajdziesz raporty pokazujące, skąd te linki przychodzą. Trzeba się w te dane zagłębić, żeby świadomie zdecydować, czy czas na disavow.
Pomyśl o Disavow tool jak o tarczy obronnej. Chroni twoje wysiłki w pozycjonowaniu przed celowym działaniem na twoją szkodę albo skutkami starych, nieprzemyślanych metod budowania linków. Sięgnij po nie, jeśli toksyczne linki naprawdę zagrażają twojej widoczności w Google. Bez tego twoja strona może oberwać za coś, na co kompletnie nie masz wpływu.
„Pamiętaj, że disavow tool to narzędzie do zadań specjalnych. Nie używaj go zapobiegawczo. Zrób dokładny audyt linków i zdystansuj się tylko od tych naprawdę szkodliwych, których nie możesz usunąć ręcznie”. – Daniel Bartosiewicz, internetoweportfolio.pl

Jakie są główne elementy Disavow tool?
Żeby dobrze korzystać z Disavow tool, musisz ogarnąć kilka podstawowych spraw. To one składają się na cały proces namierzania i zgłaszania linków do Google, więc każdy z tych kawałków układanki musi być na swoim miejscu. Chodzi o to, żeby:
- identyfikacja złych linków: wytropić te linki, które śmierdzą spamem, są sztuczne albo powstały tylko po to, by namieszać w rankingach; szukaj ich na podejrzanych stronach, w katalogach bez wartości czy na farmach linków,
- próba usunięcia linków: zanim sięgniesz po narzędzie, napisz do właścicieli stron z toksycznymi linkami i poproś o ich zdjęcie; Google lubi, jak dokumentujesz takie próby, więc nie zapomnij o tym,
- tworzenie pliku disavow (.txt): przygotuj zwykły plik tekstowy z listą linków (URL) albo całych domen (używając
domain:), od których chcesz się odciąć; każdy adres w nowej linii, - formatowanie pliku: dopilnuj, by plik był w formacie .txt i zakodowany w UTF-8 lub 7-bit ASCII; zły format i Google odrzuci plik,
- zgłoszenie pliku w Google Search Console: gotowy plik disavow wyślij do Google przez specjalne narzędzie w GSC dla twojej strony; wybierz właściwą usługę (np. z prefiksem domeny albo usługę domeny).
To właśnie te kroki musisz przejść, decydując się na disavow. Każdy z nich jest ważny, więc podchodź do sprawy starannie na każdym etapie.
Jak skutecznie wykorzystać Disavow tool w strategii marketingowej?
Disavow tool najlepiej włączyć do swojej strategii SEO z głową, szczególnie jeśli chodzi o zarządzanie profilem linków. Niech to będzie element szerszego planu dbania o jakość linków, które do ciebie prowadzą. Traktuj to narzędzie jako ostateczność, a nie coś, co robisz rutynowo.
Kilka praktycznych rad, jak to ugryźć:
- regularnie monitoruj profil linków: korzystaj z narzędzi typu Ahrefs, Majestic, czy chociażby danych z Google Search Console, żeby mieć oko na nowe backlinki; dzięki temu szybko wyłapiesz podejrzane linki, które pojawiają się nagle i w dużej liczbie,
- dokumentuj próby usunięcia linków: zanim wrzucisz link do pliku disavow, odezwij się do webmastera strony linkującej i poproś o usunięcie odnośnika; zapisuj daty i to, co udało ci się ustalić,
- stwórz listę linków do odrzucenia: dokładnie przeanalizuj podejrzane linki i zdecyduj, które z nich są ewidentnie do niczego; zastanów się, czy chcesz odciąć się od konkretnego adresu URL, czy od całej domeny,
- przygotuj i prześlij plik disavow: zrób plik .txt z wybranymi linkami lub domenami, pamiętając o poprawnym formacie (URL lub
domain:); wyślij plik do Google Search Console dla właściwej usługi, - monitoruj efekty: po wysłaniu pliku obserwuj, co się dzieje z ruchem na stronie i jej pozycjami w Google; disavowing nie działa od razu, ale z czasem może przynieść dobre zmiany, szczególnie po kolejnych aktualizacjach algorytmu.
„Disavow tool to tylko plaster, który w dodatku nie trzyma najlepiej. Skup się na budowaniu wartościowych treści, które naturalnie przyciągną dobre linki. To najlepsza długoterminowa strategia na zdrowy profil linkowy”. – Daniel Bartosiewicz, internetoweportfolio.pl

Jakie są najczęstsze błędy przy stosowaniu Disavow tool?
Ludzie często wpadają w pułapkę zbyt szybkiego albo zbyt częstego korzystania z Disavow tool. Jeśli zaczniesz na oślep odrzucać linki, także te dobre albo neutralne, możesz sobie bardziej zaszkodzić niż pomóc. Pozbywając się wartościowych odnośników, niepotrzebnie osłabiasz autorytet swojej strony.
Kolejna wpadka to sięganie po narzędzie bez wcześniejszej próby ręcznego usunięcia linków – a Google wyraźnie mówi, żeby najpierw spróbować się dogadać. Olanie próśb Google o kontakt z webmasterem to po prostu błąd.
No i oczywiście, zły format pliku disavow sprawi, że Google nawet na niego nie spojrzy. A, i nie zapomnij o użyciu domain:, jeśli chcesz pozbyć się wszystkich linków z danej domeny. Podchodź do tego narzędzia z głową i używaj go tylko wtedy, gdy sytuacja jest naprawdę podbramkowa, na przykład gdy Google nałoży na ciebie ręczną karę za sztuczne linki. Każdy link dokładnie prześwietl, zanim trafi na listę do odrzucenia. Disavowing to naprawdę ostatnia deska ratunku, a nie pierwszy pomysł na walkę ze słabymi pozycjami.
Podsumowanie
Więc o co w tym wszystkim chodzi z Disavow tool? To specjalista w twoim zestawie narzędzi SEO, który daje Google znać, które linki ma sobie odpuścić. Sięgasz po niego, żeby odciąć się od toksycznych czy spamerskich backlinków, kiedy już nic innego nie działa. W ten sposób chronisz swoją stronę przed karami i negatywnymi skutkami złych linków.
Korzystaj z Disavow tool rozsądnie – namierzaj i odrzucaj tylko te linki, które są ewidentnie szkodliwe. Dbaj o poprawny format pliku i zgłaszaj go przez Google Search Console. I co ważne, regularnie przyglądaj się swojemu profilowi linków, żeby na bieżąco dbać o jego jakość.

Copywriter, marketer, memiarz. Założyciel firmy DBest Content. Pierwsze samodzielne kroki w marketingu stawiał na blogu Lekcja Życia. Autor gościnny artykułów o intencji użytkownika, wyszukiwaniu słów kluczowych, i guest postingu. Pisał dla Rankomatu, PKO Ubezpieczenia, Marketu Ubezpieczeń, Surfera SEO czy Komputronika.
