
Na pewno znasz Pełnoekranowy Odtwarzacz, nawet jeśli nie używasz tej nazwy. To po prostu to, co widzisz, gdy oglądasz cały odcinek serialu czy filmu na platformie streamingowej. Takie usługi wideo na żądanie (VOD) dają ci dostęp do profesjonalnie zrealizowanych materiałów, które jakością dorównują telewizji.
Co to jest Pełnoekranowy Odtwarzacz (FEP)?
Wyobraź sobie oglądanie ulubionego programu na laptopie, tablecie czy smartfonie – to właśnie FEP. To pełne, immersyjne doświadczenie oglądania, które działa na każdym urządzeniu poza tradycyjnym telewizorem. Oferuje wideo o naprawdę wysokiej jakości, jakbyś siedział przed telewizorem.
Typowy odcinek, który zobaczysz w FEP, trwa zazwyczaj 30–60 minut. W tym czasie pojawiają się też przerwy na reklamy.
Jak działa FEP?
Spotkasz FEPy w usługach streamingowych takich jak Hulu, Netflix czy Prime Video. Działają na każdym urządzeniu podłączonym do internetu. Po prostu włączasz aplikację lub stronę i masz dostęp do pełnych odcinków programów.
Co zyskujesz, korzystając z FEP-u?
Przede wszystkim masz pełną kontrolę nad tym, kiedy i jak oglądasz. Możesz oglądać na żądanie – kiedy tylko masz ochotę. W każdej chwili zatrzymasz film, wznowisz go później, a nawet wrócisz do ulubionej sceny. FEP pozwala ci też oglądać treści z całego świata, omijając geograficzne i czasowe bariery.
Co ciekawe, FEP to też gratka dla reklamodawców. Dlaczego? Bo platforma pozwala na wyświetlanie reklam dokładnie tym osobom, które mogą być nimi zainteresowane. To często skuteczniejsze niż puszczanie spotów w tradycyjnej telewizji. Oprócz tego dostawcy treści zbierają dane o tym, co oglądasz, żeby potem jeszcze lepiej dopasować dla ciebie propozycje.
Reklama w FEP-ie – jak to wygląda?
Reklamodawcy po prostu kupują miejsca na reklamy w FEPach. Te spoty wyświetlają się na każdym urządzeniu, z którego oglądasz treści – czy to komputer, czy telefon. FEP przyciąga widzów, którzy szukają dłuższych, dobrych jakościowo programów. Tacy widzowie są zazwyczaj bardziej zaangażowani, a to sprawia, że reklama w FEP-ie jest dla firm bardzo atrakcyjna.
Wyzwania i przyszłość FEP-u
Nie wszystko jest idealne. Dostawcy FEPów muszą zmagać się z trudnościami związanymi z licencjonowaniem programów i prawami do ich pokazywania. Do tego dochodzi fragmentacja rynku – jest mnóstwo różnych platform, a każda chce przyciągnąć widzów do siebie.
Patrząc w przyszłość, możemy spodziewać się ulepszeń. Jakość strumieniowania będzie coraz lepsza. Pojawi się jeszcze więcej spersonalizowanych rekomendacji – systemy będą coraz lepiej zgadywać, co ci się spodoba. Czeka nas też więcej interaktywnych treści i oczywiście sporo nowych, oryginalnych seriali i filmów stworzonych specjalnie dla tych platform.

Copywriter, marketer, memiarz. Założyciel firmy DBest Content. Pierwsze samodzielne kroki w marketingu stawiał na blogu Lekcja Życia. Autor gościnny artykułów o intencji użytkownika, wyszukiwaniu słów kluczowych, i guest postingu. Pisał dla Rankomatu, PKO Ubezpieczenia, Marketu Ubezpieczeń, Surfera SEO czy Komputronika.
