Może się wydawać, że pisanie opowiadań należy do niezłych sposobów zarabiania pieniędzy na pisaniu tekstów.
Ja się z tym nie zgodzę.
Większość materiałów, które widzę w sieci na ten temat, pochodzi od właścicieli portali, co potrzebowali tekstu na ten temat pod słowa kluczowe. W rzeczywistości zaś nie napisali żadnego poważnego opowiadania.
Ja pisałem opowiadania i nawet coś wygrałem w konkursach literackich, więc mogę podzielić się swoimi doświadczeniami. Obracałem się też w środowisku literackim. Jak w 2018 r. byłem bezrobotny, pisaniem opowiadań zarabiałem na chleb.
Chcesz wiedzieć, jak zarabiać na pisaniu opowiadań, i czy to w ogóle możliwe? Przeczytaj artykuł.
Table of Contents
Na wstępie – muszę Cię przeprosić. Nie mam zamiaru karmić Cię bredniami o tym, że wystarczy coś naklepać, i czekać na złotówki. Być może odrę Cię z romantyzmu, ale ktoś musi Ci to powiedzieć, zanim zmarnujesz lata na szlifowaniu warsztatu, po to tylko, żeby pisać chałturę poniżej minimalnej krajowej.
Ważne!
Uważaj na treści, które znajdziesz w Internecie. Część z nich powstała na zlecenie piórem osób, które nigdy nie zarobiły ani złotówki na pisaniu opowiadań. Popisali te artykuły, bazując na informacjach w Internecie, co nie odzwierciedla realiów. Część napisali copywriterzy i content writerzy, którym zapytanie „Jak zarabiać na pisaniu opowiadań” wyskoczyło z narzędzia do słów kluczowych. Ja jestem copywriterem i zarabiałem na pisaniu opowiadań, więc mam wiedzę z pierwszej ręki.
A teraz do rzeczy, czyli jak to NAPRAWDĘ wygląda.
Sprzedaż opowiadań czasopismom
To też nie działa tak, że napiszesz cokolwiek, i gazeta to weźmie.
Po pierwsze, rynek gazet papierowych się kurczy. Nie inwestowałbym w to swojej przyszłości. Według danych Bankier.pl w pierwszym kwartale 2024 roku sprzedaż ogólnopolskich dzienników wyniosła zaledwie 323 tys. egzemplarzy, co stanowi spadek o 9,79% w porównaniu do roku 2023, kiedy to sprzedano 358 tys. egzemplarzy. Dla porównania w 2014 r. sprzedaż czasopism wynosiła ok. 800 000 egzemplarzy. Wpływy reklamowe czasopism zmalały w ciągu ostatniej dekady o 2/3 (przetargi-gctrader.pl).
Po drugie, żeby sprzedać takie opowiadanie, trzeba już coś umieć:
- wzbudzać emocje,
- rysować konflikt,
- sprawnie władać słowem,
- domykać klamry.
Słowem – mieć warsztat pisarski. Początkująca osoba najczęściej tego warsztatu nie ma. Zanim do niego dojdzie, umrze z głodu (czy raczej znajdzie inną pracę).
A nawet jak już dojdziesz do jakiejś sprawności, to stawki są raczej żenujące. Chcesz zacząć? Zacznij od artykułu: Jak napisać opowiadanie.
Pisanie opowiadań do wydawnictw
Jestem prawie pewien, że wydawnictwo zawsze przyjmie wybitny tekst.
Haczyk? Jest. A nawet są dwa.
- Wydawnictwa najczęściej płacą tylko za zaakceptowane teksty.
- Mają też zestaw wytycznych, które trzeba spełniać.
Innymi słowy – jest trudno.
Jeśli dobrze znosisz odmowę, możesz się bawić. Ale jeśli chcesz zarabiać kasę i to w miarę szybko, to nie jest to dobra droga.
Serwisy do publikowania opowiadań
Widziałem ogłoszenia Amazon Kindle Direct Publishing (KDP), Smashwords, Draft2Digital, Lulu.
Wiele osób żyje złudzeniem, że jak zaczną pisać od zera, to zbierze się rzesza czytelników głodnych ich twórczości.
To tak nie działa.
Żeby ktoś chciał czytać Twoje opowiadanie, muszą być spełnione dwa warunki:
- Odbiorca musi wiedzieć o Twoim opowiadaniu.
- Musisz go przekonać, że warto Ci zapłacić.
Na ten sam pomysł wpadły miliony aspirujących pisarzy, którym się wydaje, że mogą nawiązać walkę z zawodowcami. W rzeczywistości nie są świadomi braku umiejętności pisarskich.
Mają na to wpływ głównie dwa błędy poznawcze – efekt Duninga-Krugera i nadmierna pewność siebie.
Pisanie opowiadań na konkursy literackie
Możesz czasem widzieć ogłoszenia konkursów literackich, gdzie nagroda główna to 1000 czy 2000 zł.
Znowu – odzieram z romantyzmu i marzeń.
Czasy, kiedy 16-letni Jacek Dukaj mógł napisać genialne opowiadanie na konkurs, i wygrać, dawno minęły. Tak ze 20 lat temu.
Pierwsza rzecz – ustal, czy jest podział na amatorów i zawodowców. Jeśli podziału nie ma, jest duża szansa, że zawodowcy zmiotą Cię z planszy.
A jeśli nawet jest podział, to znowu jest duża szansa, że świetni amatorzy Cię zmiotą. Tacy amatorzy, którym jeszcze deczko brakuje do zawodowstwa, ale są naprawdę dobrzy. Byłem tam nie raz i dostałem wciry.
Druga rzecz – warsztat. Ćwicz warsztat. Jeżeli kiedykolwiek chcesz zarabiać na pisaniu sensowne pieniądze, musisz mieć umiejętności. Nie potrzebujesz wykształcenia kierunkowego, tylko wprawy. Koszykarze w NBA też nie uczą się koszykówki na wykładach, tylko podczas treningów i meczy.
Trzecia rzecz – to nie jest dobry model biznesowy.
Po pierwsze, nie ma stałego zapotrzebowania. Konkurs raz jest, raz go nie ma. Osobiście dodałbym to raczej jako okazję do wyłapania dodatkowych pieniędzy, a nie stały zarobek. Pomyśl też – kto płaci za opowiadania i dlaczego? A teraz zestaw to z tym, kto płaci za artykuły blogowe i opisy produktów? Firmy, które co miesiąc inwestują kupę pieniędzy w content marketing.
Po drugie, ile masz takich konkursów w roku? Kilka? Kilkanaście? Zakładając, że nawet wygrasz wszystkie i skasujesz po 1000 zł za jeden, to się z tego nie utrzymasz.
Po trzecie, jesteś na łasce jury. Pamiętam, że w konkursie literackim „Pomieścia” wypadłem z top 10, bo jeden juror dał mi ocenę 1/10 we wszystkich 3 kategoriach. Widocznie komuś podpadłem, bo przy obiektywnej ocenie takie rzeczy raczej się nie dzieją. I teraz wyobraź sobie, ze Twój zarobek zależy od czyjegoś widzimisię.
Ile można zarobić na pisaniu opowiadań?
Pamiętam, że kilka lat temu brałem 50 zł za krótkie opowiadanie do 5 stron i 100 zł za dłuższe. Czas przygotowania jednego takiego opowiadania to było 3-4 godziny. Dzisiaj stawki być może są wyższe z uwagi na inflację, ale też zapotrzebowanie wcale nie musi być takie samo.
Jak zacząć zarabiać na pisaniu opowiadań krok po kroku?
Zdobądź umiejętności
Stephen King w świetnej książce „Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika” mówi, że dobry pisarz poświęca 50% czasu na czytanie i 50% czasu na pisanie. To na początek.
Internet jest pełen poradników wideo i artykułów na temat tego, jak pisać, a jak nie pisać.
Ewentualnie jeśli masz możliwości kupić książkę, to kup. Polecam „Magię słów” Joanny Wryczy-Bekier. A jeśli masz bibliotekę, to wiesz, co robić.
Znajdź kogoś, kto da Ci SZCZERY feedback
Niech to będzie ktoś, kto się zna na literaturze, przeczytał wiele książek i ma podstawy warsztatu literackiego.
I niech to też będzie ktoś, kto prędzej powie Ci prawdę, niż coś miłego. Najgorsze, co może Cię spotkać, to ktoś, kto Cię okłamie, żeby Cię nie urazić.
Jeśli w swoim otoczeniu nie masz takiej osoby, poszukaj forum literackiego. Polecam WeryfikatoriuM.
Możesz też spróbować pisać do czasopism internetowych.
Spróbuj swoich sił w trudnych warunkach
Wyślij opowiadanie na konkurs. Jeden, drugi, piąty.
Na forum literackim mieliśmy bitwy – społeczność rzuca temat, a Ty stajesz w szranki z innym użytkownikiem i zaczyna się głosowanie: czyje opowiadanie jest lepsze?
Wydawnictwo organizuje konkurs na antologię? Wyślij coś.
Im wcześniej nauczysz się przyjmować krytykę i odmowę, tym lepiej dla Ciebie. Warto próbować swoich sił w „warunkach bojowych”, bo to zmusza do wspięcia się na wyżyny Twoich możliwości.
Miej na uwadze czytelnika
Romek Pawlak, znany pisarz, właśnie na WeryfikatoriuM pisał, że jeśli piszesz dla pieniędzy, nigdy nie napiszesz czegoś, co będzie tych pieniędzy warte. Dlatego pamiętaj o czytelniku. Piszesz dla niego. Chcesz go zabawić, ucieszyć, zmusić do refleksji.
A nie tylko naklepać 4 strony i skasować 50 zł.
Nie szykuj się na bogactwo
Pisanie opowiadań, jak copywriting, to nie jest robota, która płaci od razu. To nie jest tak, że pewnego dnia ogłosisz światu, że jesteś pisarzem, i kasujesz za litery. Zapłatą za Twoje pierwsze teksty będzie feedback. I ten feedback będzie zapłatą bardzo długo.
Możesz też przeczytać powieść Jacka Londona „Martin Eden”. Całkiem fajnie pokazuje historię faceta, który silnie marzył o karierze pisarza, i jakie trudności musiał pokonać.
Na co musisz uważać, chcąc zarabiać na opowiadaniach?
Do zarabiania na opowiadaniach będą Ci potrzebne umiejętności pisarskie. Możesz je zdobyć na drogich warsztatach pisarskich i organizatorzy takich warsztatów mogą chcieć Cię przekonać, że niczego więcej Ci nie potrzeba. Że to da Ci zatrudnienie.
Tymczasem prawda nie jest taka kolorowa.
Zarabianie pieniędzy za opowiadania jest możliwe wtedy, kiedy masz na nie nabywcę. Jeśli nie masz kogoś, kto te opowiadania od Ciebie kupi,
Masz możliwości kupić warsztat pisarski? Lepiej kup kurs copywritingu albo kilka książek na temat copywritingu czy content marketingu.
Oszuści i naciągacze
Jeżeli interesujesz się tematem zarabiania na pisaniu i chcesz zmonetyzować pasję, możesz trafiać na reklamy kursów, szkoleń i warsztatów z pisania. Takie warsztaty kosztują kilkaset, nawet kilka tysięcy złotych. Część z nich jest naprawdę wartościowa.
A część ssie pałę.
Moja rada – zanim wejdziesz w to na poważnie i zapłacisz komuś dobre pieniądze za naukę, popróbuj swoich sił bezpłatnie. Popisz krótkie formy, zdobądź feedback, posiedź na forum literackim, obskocz kilka konkursów. Sprawdź, czy Cię to w ogóle jara.
Naprawdę, można się nauczyć świetnie pisać, nie wydając na to ani złotówki, a przykładem jest autor tego artykułu.
Konkurencja
Twoja konkurencja po kasę z opowiadań ma dwa wymiary:
- Szerokość – Masa osób, które tak jak Ty mają marzenie, i nie zdają sobie z niczego sprawy. Wiele z nich jest skrajnie niekompetentnych.
- Jakość – Zdolni, ambitni, z warsztatem. Są od Ciebie po prostu lepsi, bo robią to dłużej.
A może pisanie książek?
Jeżeli pisanie dobrych opowiadań jest trudne, to pisanie książek jest jeszcze trudniejsze.
A wydanie książki to w ogóle.
Z książką masz dwie drogi do pieniędzy:
- Albo napiszesz wybitne dzieło, które wydawnictwo przyjmie, i wyda.
- Albo zbierzesz wokół siebie społeczność i wydasz książkę sam, jak np. Michał Szafrański.
To pierwsze jest trudne.
To drugie jest trudne i czasochłonne.
Dlaczego mimo to warto pisać opowiadania?
Po pierwsze, wyrzucasz historie na „papier”, przez co nie zaprzątają Twojej głowy.
Po drugie, ćwiczysz warsztat, a ćwiczenie zawsze się przydaje.
Po trzecie, z pisania do szuflady może kiedyś wyjść coś fajnego.
Po czwarte, za darmo uczysz się storytellingu, który jest pożądaną umiejętnością. Jeśli umiesz opowiadać wciągające historie, dobrze Ci pójdzie na rozmowie kwalifikacyjnej, w sprzedaży czy w copywritingu.
Po piąte wreszcie, do opowiadania musisz zrobić research, a umiejętność researchu wszędzie Ci się przyda, nawet w codziennym życiu.
Co robić, kiedy chcesz zarabiać na pisaniu?
Opowiem Ci o moim śnie o literaturze.
Miałem 13 lat, kiedy stwierdziłem, że jedyne, co mi wychodzi ponadprzeciętnie, to pisanie. I z tym związałem swoją przyszłość. Wtedy dla chłopaka z wioski jedyną drogą była literatura. Nie wiedziałem, że istnieje coś takiego jak copywriting.
W 2019 r. trafiłem do content marketingu i zostałem. To mniej spektakularna branża, ale lepiej karmi. Myślę, że dzisiaj zarabiam dużo więcej, niż 90% aspirujących pisarzy. Ba! Wielu z nich w ogóle nie zarabia hajsu.
Tobie polecam to samo. Nie rezygnuj z marzeń. Marzenia nie są po to, żeby z nich rezygnować, tylko żeby je spełniać. Ale przygotuj się. Znajdź pracę, która da Ci swobodę.
W międzyczasie ćwicz warsztat, szlifuj, ucz się, zbieraj feedback, buduj relacje, walcz w konkursach, aż pewnego dnia kliknie.
Jeżeli zaś chcesz tak, jak ja utrzymywać się z pisania tekstów np. na strony internetowe czy blogi, przeczytaj artykuł: Jak zostać copywriterem. Myślę, że dla osób chcących zarabiać kasę za pisanie artykułów, copywriting jest najlepszą opcją, nawet lepszą niż dziennikarstwo.
Zarabianie na pisaniu opowiadań – Podsumowanie
Nie ma ofert pracy dla pisarzy opowiadań. Rynek jest trudny, konkurencja duża, zapotrzebowanie małe.
Jeżeli chcesz przekształcić swoją pasję w zawód i pieniądze, content writing i copywriting są lepszą, łatwiejszą i bezpieczniejszą drogą.
FAQ – najczęściej zadawane pytania o zarabianie na opowiadaniach
Gdzie sprzedać opowiadanie?
Jeżeli chcesz sprzedać opowiadanie, musisz znaleźć kupca. Jeśli to jest już gotowe napisane opowiadanie, którego nikt nie zamawiał, będzie ciężko je sprzedać. Tekst musi spełniać określony cel dla kogoś. Jaki cel dla kogoś spełnia Twoje opowiadanie? Czy ten cel to: „Napisałem tekst i chcę go sprzedać”? Więc tu mam dla Ciebie reality check – to tak nie działa.
Podsumowując – jeżeli chcesz sprzedać opowiadanie, najpierw znajdź kupca, potem pisz.
Czy można zarobić na życie pisząc opowiadania?
Tak, istnieje możliwość zarabiania na życie pisząc opowiadania, ale wymaga to dużego zaangażowania, talentu oraz umiejętności marketingowych. Wiele osób, które osiągnęły sukces w tej dziedzinie, łączy pisanie z innymi formami działalności twórczej, takimi jak prowadzenie bloga, tworzenie e-booków czy współpraca z wydawnictwami. Kluczowe jest również budowanie bazy czytelników oraz aktywne promowanie swojej twórczości.
W skrócie: zarobić można, ale czy na życie? Na pewno nie od razu.
Czy mogę zarabiać pieniądze pisząc opowiadania?
Tak, możesz zarabiać pieniądze pisząc opowiadania. Istnieje wiele sposobów na monetyzację swojej twórczości, takich jak publikacja w czasopismach literackich, sprzedaż e-booków, self-publishing czy korzystanie z platform takich jak Patreon. Ważne jest, aby rozwijać swoje umiejętności pisarskie oraz aktywnie promować swoje prace w celu dotarcia do szerszej publiczności.
Czy Wattpad płaci Ci za pisanie?
Wattpad oferuje programy, które mogą umożliwić autorom zarabianie pieniędzy, ale nie każdy użytkownik otrzymuje wynagrodzenie za swoje teksty. Program Wattpad Stars pozwala wybranym autorom na zarabianie poprzez różne formy współpracy, takie jak sponsorowane treści czy płatne subskrypcje. Dodatkowo, autorzy mogą zyskać popularność i przyciągnąć wydawców lub agentów literackich, co może prowadzić do dalszych możliwości zarobkowych.
Copywriter, marketer, memiarz. Założyciel firmy DBest Content. Pierwsze samodzielne kroki w marketingu stawiał na blogu Lekcja Życia. Autor gościnny artykułów o intencji użytkownika, wyszukiwaniu słów kluczowych, i guest postingu. Pisał dla Rankomatu, PKO Ubezpieczenia, Marketu Ubezpieczeń, Surfera SEO czy Komputronika.