Choć to początek tego artykułu, piszę go na końcu. Jak wstęp do pracy dyplomowej.
To jeden z patentów, który pomoże Ci pisać lepsze artykuły. Nie zmóżdżaj się nad wstępem, bo się zablokujesz. Zacznij od treści, skup się na tekście, a kiedy skończysz, wstęp wyklaruje się sam. Widzisz to na przykładzie niniejszej publikacji. A jeśli chcesz wiedzieć, jak napisać artykuł na bloga, który czytelnik z radością przeczyta, to zapraszam do lektury.
Z tego tekstu dowiesz się:
- jaka jest rola artykułów blogowych w marketingu,
- co jest prawdziwym celem artykułu na blogu,
- jak napisać ciekawy artykuł na bloga,
- co odróżnia dobre artykuły od tych mdłych.
Rola artykułów w content marketingu
Jeszcze kilkanaście lat temu blogosfera w Polsce (na świecie zasadniczo też) wyglądała tak, że w Internecie istniały strony firmowe, a na blogach ludzie pisali o wszystkim i o niczym. Głównie o sobie.
Wraz z rozwojem algorytmów Google, wyszukiwarka zaczęła starać się dostarczać użytkownikom lepiej dopasowane treści. Wówczas blogi specjalistyczne np. „Jak Oszczędzać Pieniądze?” Michała Szafrańskiego, „Subiektywnie O Finansach” Macieja Samcika czy blog Pawła Tkaczyka zyskały na znaczeniu.
Wraz z tymi update’ami do seowców dotarło, że blog to w sumie tani sposób na pozyskanie ruchu z wyszukiwarki (i budżetu od klienta). Zaczęli więc tworzyć blogi firmowe.
Resztę historii znasz.
Pozyskanie ruchu z wyszukiwarki
Artykuły blogowe są świetnym sposobem na zagospodarowanie góry lejka sprzedażowego, a informacyjna intencja wyszukiwania idealnie się w to wpisuje. Tym sposobem jeden porządny artykuł na wysokiej pozycji w wynikach wyszukiwania może przez okrąhły rok naganiać potencjalnych klientów. Zaś z artykułu będą trafiać do:
- newlsettera,
- sklepu,
- działu sprzedaży.
Oprócz tego artykuły na różne tematy pokrywają zapotrzebowanie tematyczne domeny, budując tzw. topical authority.
Budowa autorytetu, wizerunku i świadomości marki
Czytasz ten artykuł na Internetowym Portfolio i widzisz doświadczenie oraz wiedzę autora.
Dokładnie tak samo działa to w przypadku blogów firmowych. Użytkownik mimowolnie kojarzy markę z wartościową informacją.
Nawet jeśli wie, że to nie prezes firmy osobiście pisał ten artykuł, tylko wynajęty copywriter.
Kto wie, może ten prosty fakt wpłynie na jego kolejną decyzję zakupową?
Link building
Po pierwsze, artykuł sponsorowany idzie na stronę, które daje linka zwrotnego. W Polsce przyjęło się (generalizuję), że w 90% przypadków jakość tego artykułu nie ma znaczenia. Liczy się link.
W USA na przykład nie ma czegoś takiego. Czy artykuł idzie na Twojego bloga, czy na czyjegoś, musi być tip-top.
Po drugie, kiedy chcesz pozyskiwać linki do swojej strony, to one muszą do czegoś linkować. Możesz linkować wszystko do strony głównej, ale to nie jest optymalne. Dlatego linkujesz też artykuły, które następnie wewnętrznie linkują do strony głównej lub do stron docelowych. Tym sposobem moc linków ładnie rozlewa się po całej stronie.
Reklamy
W przypadku kampanii Google Ads Twoja pozycja w wyszukiwarce zależy od 3 głównych czynników:
- Relevance – jak bardzo reklama jest istotna dla zapytania wyszukiwanego użytkownika.
- Quality – jak wysokiej jakości jest reklama, pod względem treści, kreacji i wykonania.
- Bid – jak wysoka jest stawka, którą reklamodawca jest gotowy zapłacić za kliknięcie w reklamę.
Nas interesuje ten środkowy wskaźnik, Quality. Wpływ na jakość reklamy ma nie tylko kreacja, ale także treść na stronie docelowej.
Czyli np. artykuł.
Dodatkowo zapytania informacyjne, typowe dla artykułów blogowych są dużo tańsze w Google Ads niż zapytanai komercyjne. Spójrz.
A teraz zobacz stawki CPC dla artykułu.

Stawki są wielokrotnie niższe, a przecież od rejestracji samochodu do zakupu ubezpieczenia jest tylko krok.
Jak wybrać temat artykułu?
Tutaj opcje są dwie:
- temat dostajesz od zleceniodawcy,
- musisz zrobić keyword research.
Pierwsza opcja jest prosta i właściwie nie ma się w co zagłębiać. Zwróć na to uwagę jedynie wtedy, gdy klient już ma napisany artykuł na ten temat. Pisanie artykułów na ten sam temat może przynieść więcej szkody niż pożytku.
Przygotuj się do pisania artykułu
To swojego rodzaju rozgrzewka przed meczem.
Sprawdź, czego konkurencja nie ma
W Rankomacie zabrałem się kiedyś za artykuł na temat „Zdjęcia do AC”. Ubezpieczenia to jest tak zabita branża, że tam ciężko napisać cokolwiek nowego, a jednak…
Sprawdziłem konkurencję i najdokładniejszy spis miał strzępy informacji na temat procedury oględzin w każdej firmie ubezpieczeniowej. Ja poszedłem o krok dalej, co oznaczało:
- telefon do agenta Compensy z Bydgoszczy,
- telefon na infolinię Avivy,
- telefon do agenta PZU z Gdańska,
- zaczepienie rzecznika Warty na LinkedIn.
Efekty?

Sprawdź, co konkurencja ma, i zrób to lepiej
Oni mają top 5? Ty zrób top 10.
Oni mają top 10? Ty zrób top 13.
Konkurencja nie ma zdjęć produktu? Ty je zrób.
Konkurencja ma stockowe zdjęcia? Ty zrób zdjęcia z selfie i tak dalej. Bigger, faster, stronger.
Warto tutaj pamiętać o googlowskim EEAT:
- Experience – Doświadczenie oznacza, że autor strony ma praktyczną wiedzę i umiejętności w zakresie poruszanej tematyki. Może to wynikać z wykształcenia, doświadczenia zawodowego lub praktycznego doświadczenia.
- Expertise – Ekspertyza oznacza, że autor strony jest w stanie przedstawić informacje w jasny, zwięzły i łatwy do zrozumienia sposób. Powinien również być w stanie udzielić odpowiedzi na pytania użytkowników w sposób wyczerpujący i pouczający.
- Authority – Autorytet oznacza, że strona internetowa jest uważana za wiarygodne źródło informacji. Może to wynikać z obecności w mediach, rekomendacji innych użytkowników lub obecności w innych rankingach wyszukiwarek.
- Trust – Na Zaufanie składają się powyższe 3 czynniki.
Każdy artykuł ma przyczynę
Użytkownik wchodzi do Google z zapytaniem, bo czegoś chce. Teoria o intencji wyszukiwania mówi o kilku powodach, które z grubsza można określić jako:
Cel | Intencja użytkownika | Przykładowe zapytania |
Informacja | Chcę wiedzieć | Wszystkie zaczynające się od jak, gdzie, kiedy, co, ile |
Nawigacja | Chcę iść | restauracja Macdonalds, kebab w pobliżu, Twitter logowanie |
Transakcja | Chcę kupić | HP Victus 17 cali RTX 3060, |
Porównanie | Chcę sprawdzić | Najlepszy telefon do 1000 zł, laptopy gamingowe ranking |
Artykuł blogowy rozwiązuje pewien problem i to jest Twoje główne zadanie.
Istnieje wskaźnik, który Robert Niechciał określa jako User’s Satisfaction. Google wie, czy użytkownik znalazł na Twojej stronie odpowiedź na swoje pytanie, czy wrócił do wyników wyszukiwania, by doczytać.
Każdy artykuł ma skutek
Nie piszesz artykułu po to, żeby go napisać. Nie piszesz go też dlatego, że zleceniodawca zleca. Nie masz tego zlecenia, żeby zarobić, a zleceniodawca – żeby miał koszty.
Za zleceniem stoi cel – biznes.
Tym biznesem może być wprost zarobienie hajsu lub budowa widoczności w wyszukiwarce i świadomości (czyli pośrednio hajs).
Możesz napisać dobry artykuł i jednocześnie sprzedać produkt. Mówimy na to: „sprzedawanie bez sprzedawania”.
Nieco niżej jest nagłówek: „Jak rozpocząć artykuł?”. W nim powołuję się na swojego e-booka. I chociaż e-book nie jest tematem tego artykułu, mimowolnie zwracasz na niego uwagę.
Stwórz strukturę artykułu
Budowa artykułu zaczyna się od przygotowania struktury, według której będziesz uzupełniać treść artykułu.
Artykuły w top 5 Google na daną frazę są tam nie przez przypadek.
Moja prosta struktura wygląda tak:
- Tytuł artykułu.
- Lead.
- Nagłówki.
- Podsumowanie.
- FAQ.
Następnie wchodzę bardziej w szczegóły.
protip
Do szybkiego stworzenia struktury artykułu możesz użyć Chata GPT. Wklej do niego artykuły z top 5 i każ mu stworzyć określoną liczbę nagłówków zoptymalizowanych pod SEO, które tematycznie będą pokrywać to, o czym traktowały wklejone artykuły.
Jak rozpocząć artykuł?
Lead jest tak ważną częścią artykułu, że zawsze piszę go bez użycia AI.
Lead ma za zadanie przykuć uwagę czytelnika, zatrzymać go na stronie i pchnąć do dalszej lektury.
W artykułach newsowych w leadzie możesz podać kluczową informację. W dobie optymalizacji stron pod mobile i mniejszego zaangażowania użytkowników im szybciej podasz odpowiedź, tym lepiej.
Chyba że piszesz coś clickbaitowego. Wtedy nie.
W artykule blogowym natomiast musisz przekonać użytkownika, że na Twojej stronie znajdzie odpowiedź na swoje pytanie.
Porzuć szkolny początek
Pamiętasz, jak uczyli nas pisać rozprawki? Jeśli temat rozprawki to „Jak napisać artykuł?”, to początek powinien brzmieć tak:
Artykuły w Internecie to cenne źródło wiedzy na różne tematy. Firmy piszą artykuły na swoich stronach, żeby pokazać autorytet.
Fajnie. Powiedz mi coś, czego nie wiem.
Mam 3 ulubione sposoby na rozpoczynanie artykułu.
Sposób 1. Data bomb
Ludzie odruchowo zwracają uwagę na liczby. Tak zacząłem jeden z artykułów.

Dogrzeb się do ciekawych danych. Idealnie jeśli zbierzesz dane z wielu źródeł, a nie tylko z jednego. Amerykanie uwielbiają pisać artykuły na temat: „100 statystyk o czymś tam”. To kopalnia złota.
Sposób 2. Storytelling
Miałem kiedyś zlecenie dla faceta z wielkiej Brytanii. Facet przeczołgał mnie tak, jak nikt w życiu mnie nie przeczołgał.
To był artykuł sponsorowany o jego apce do pisania wątków na dawnym Twitterze. Napisałem odruchowo szkolny początek, a on mnie za to objechał, i dał tonę materiału na ten temat do przekopania.
Nadal czytasz? Wciągnęła Cię ta krótka opowieść? No to masz odpowiedź.
Sposób 3. Luka informacyjna lub kontrowersyjne stwierdzenie
Wiesz, dlaczego 60% artykułów w Internecie to gówno?
Nie? Ja też nie, ale to zdanie łapie uwagę.
Po pierwsze, pytam Cię o coś, czego nie wiesz. Tutaj posłużę się definicją z mojego e-booka.

Po drugie, słowo „gówno” czyni je kontrowersyjnym.
Mogę poprzeć to zdanie stwierdzeniem, że te 60% artykułów to treści pisane na sztukę albo pod linka. I dlatego ich jakość jest, delikatnie mówiąc, niska. Ale to temat na osobny artykuł.
Jak zacząć pisać artykuły na strony internetowe za pieniądze?
Chcesz zacząć zarabiać jako copywriter? Jak zacząć, żeby dobrze wejść w zawód?
- Zdobądź wiedzę – darmowych materiałów na YT, webinarach i w lead magnetach jest w opór. Zacznij od tego.
- Ćwicz – możesz ćwiczyć na własnej stronie internetowej. Wbrew pozorom jest to tanie, łatwe, a dodatkowo od samego początku zdobywasz doświadczenie w prowadzeniu strony.
- Pytaj – jeżeli potrzebujesz wsparcia, znajdź kogoś bardziej doświadczonego, i pytaj. Nie musi to być od razu profesjonalny dziennikarz ogólnokrajowej stacji.
- Buduj portfolio – kiedy podejmujesz zlecenie, zwróć uwagę czy będzie Ci wolno ten tekst wstawić do portfolio. Przyjmowanie samych zleceń bez autorstwa to poważny błąd.
- Nie zaczynaj od kursu copywritingu – wydasz kasę, a potem zmienisz zdanie i co wtedy? W pierwszej kolejności sprawdź, czy to zawód dla Ciebie, zarób kasę i dopiero kup kurs.
- Idź do pracy – jeśli potrzebujesz kasy, idź do roboty. Copywriting zacznie dobrze płacić dopiero po pewnym czasie.
Dopiero potem szukaj zleceń na portalach społecznościowych lub po znajomych.
Przeczytaj też: 17 sposobów jak znaleźć zlecenia jako copywriter | Zlecenia copywriterskie
Zadbaj o szatę graficzną
To, co zawiera Twój artykuł, jego wsad merytoryczny, jest jak umysł człowieka i jego charakter. Formatowanie jest jak wygląd.
Można pokochać człowieka za charakter (czego jestem najlepszym przykładem, spytaj moją kobitę). Ale jeśli wygląd odstrasza, to nikt nie będzie chciał poznać tego wnętrza.
Nadal po tylu update’ach Googla, poradnikach, webinarach, e-bookach, książkach i kursach, jakie wyszły w ciągu ostatnich 20 lat, widzę artykuły, które wyglądają jak trzecia strona opisu łąki w „Nad Niemnem”.
Propsy dla Elizy Orzeszkowej za dokładny opis. Gdyby ktoś kiedyś zapragnął odtworzyć tę łąkę w Minecrafcie, może to zrobić 1:1.
Ale mnie się nie chce przez to brnąć. I Ty też dziel tekst, jeśli nie chcesz, żeby czytelnik usnął.
Jak przerwać ścianę tekstu? Oto moje ulubione przerywniki:
- lista punktowa,
- tabela,
- obrazek,
- pogrubienia,
- ramka z cytatem.
Dodaj do tego fakt, że przerywniki ściany tekstu często mają szansę na ustrzelenie tzw. wyniku 0, znanego także jako featured snippet.
Tworzenie treści na bloga – dobre praktyki
Jeżeli w przyszłości chcesz regularnie, taśmowo wręcz tworzyć ciekawe artykuły, wbij sobie tę listę do czapki:
- Zadbaj o research. Zawsze.
- Stwórz strukturę i dostosuj ją do typu artykułu.
- Przyłóż się do leada i nagłówków. Musisz mieć świadomość, że użytkownik może tylko to przeczyta.
- Daj coś więcej, niż ma konkurencja. Mogą to być wypowiedzi ekspertów lub ciekawe dane.
- Przestań pisać artykuł, kiedy czujesz, że zaczynasz się męczyć. Wróć do niego później i spójrz ze świeżej perspektywy.
- Daj komuś do przeczytania gotowy tekst. Inny punkt widzenia dużo daje.
- Rób inżynierię odwróconą dobrych artykułów, które czytasz. Zadawaj sobie pytania.
- Pisz dynamicznie. Niech każde zdanie ma bohatera. Unikaj strony biernej i rzeczowników odczasownikowych.
- Nie bój się korzystać z narzędzi. One potrafią mocno ułatwić pracę.
Wyższy poziom – linkowanie wewnętrzne
Choć napisałem, że to wyższy poziom, to tak naprawdę z linkowaniem wewnętrznym sprawa jest prosta. W przypadku artykułu na zlecenie możesz dostać wytyczne w briefie, np.:
– anchor text: „jak napisać artykuł”,
– adres URL: „internetoweportfolio.pl/jak-napisac-artykul”.
Albo nie dostaniesz instrukcji, czyli wolna amerykanka. Możesz to olać – skoro nie wymagają, to nie trzeba, tak?
Ale możesz zyskać dodatkowe punkty u zleceniodawcy za inicjatywę. Linkowanie wewnętrzne nie powinno sprawić Ci wiele problemu. To kwestia kilku minut.
Ja to robię tak – wpisuję w trybie incognito w search box site:nazwa strony fraza kluczowa artykułu. Na przykład:

Teraz wiem, że te artykuły są tematycznie powiązane z artykułem, który właśnie piszę. Jak go opublikuję, to podlinkuję wewnętrznie.
protip
Warto to zrobić zwłaszcza w tekście próbnym, kiedy walczysz o lukratywne, długoterminowe zlecenie. Ten detal może przesądzić o zwycięstwie.
Jak napisać artykuł – Podsumowanie
- Wybierz interesujący temat, który będzie pasował do Twojej niszy blogowej.
- Zrób research i zebraj informacje na temat wybranego tematu.
- Napisz tytuł artykułu, który jest jasny, zwięzły i przyciąga uwagę.
- Ustrukturyzuj artykuł w logiczny sposób, używając nagłówków i podnagłówków.
- Napisz artykuł w jasnym i czytelnym stylu.
- Użyj zdjęć, grafik i filmów, aby urozmaicić artykuł.
- Dodaj na końcu artykułu wezwanie do działania, aby zachęcić czytelników do podjęcia działań.
FAQ – najczęściej zadawane pytania o to, jak napisać artykuł
Jak napisać artykuł naukowy?
Tutaj sprawa jest o wiele trudniejsza, niż w przypadku nawet artykułu eksperckiego. Po stworzeniu takiego artykułu tekst trafia do recenzentów, którzy orają artykuł pod kątem merytorycznym na wszystkie możliwe sposoby. Tekst wraca do Ciebie z uwagami, musisz się do nich odnieść i dopiero wtedy możesz liczyć na publikację. Artykułu naukowego nie piszesz „z czapy” czy z top 10 Google. Potrzebujesz źródeł w literaturze lub badań.
Jak długi tekst mogę napisać na bloga?
Dave Rogenmoser spytał kiedyś ekspertów SEO o to, jak długi powinien być artykuł na stronę. Większość z nich odpowiedziała, że tak długi, żeby wyczerpał dany temat. Dla przykładu jeśli konkurencja ma krowy na 3000 słów, a Ty mieścisz się w 1500, jest git. A gdy konkurencja ma 1500, a Tobie wychodzi 3000, to też jest OK. Najważniejsza jest wartość.
O czym można napisać artykuł?
Do tematu artykułu są trzy podejścia. Po pierwsze, temat możesz dostać od zleceniodawcy. Po drugie, temat może być wynikiem Twojego wyszukiwania słów kluczowych. Po trzecie, jeśli masz możliwość i swobodę tworzenia, temat może wynikać z tego, co akurat chodzi Ci po głowie. Niezależnie od źródła tematu, artykuł musi dawać wartość.
Jak zacząć pisanie artykułów za pieniądze?
Żeby pisać artykuły za pieniądze, zdobądź przygotowanie merytoryczne. Bez tego nie dostaniesz zlecenia. Zadbaj też o portfolio. Nie potrzebujesz zleceń, żeby je stworzyć. Pierwszy zleceń poszukaj po znajomych i rodzinie. Powinni Ci zaufać na tyle, że powierzą Ci tworzenie treści.

Copywriter, marketer, memiarz. Założyciel firmy DBest Content. Pierwsze samodzielne kroki w marketingu stawiał na blogu Lekcja Życia. Autor gościnny artykułów o intencji użytkownika, wyszukiwaniu słów kluczowych, i guest postingu. Pisał dla Rankomatu, PKO Ubezpieczenia, Marketu Ubezpieczeń, Surfera SEO czy Komputronika.