Jak zostać copywriterem bez doświadczenia? Poradnik początkującego

Uważaj! W Internecie czeka na Ciebie pułapka!

Przeróżni ludzie zastawiają na Ciebie swoje sidła. Wpadniesz, wydasz kasę, zostaniesz z niczym, a ktoś zarobi. Ty chcesz wiedzieć, jak zostać copywriterem bez doświadczenia. Oni Ci powiedzą: „Kup mój kurs, to pokażę Ci, jak”.

Albo powiedzą, że się nie da.

A ja Ci powiem, że się da, i to bez kursu. Da się bez wydawania złotówki, ba! Nawet jeszcze zarobisz. Jak?

• Jak zostać copywriterem, nie mając doświadczenia?
• Czy trzeba kupować kurs na początek?
• Jak zbudować portfolio nawet bez zleceń?
• Czy warto zaczynać od copywritingu?

Powiem Ci wszystko tak, jak jest, a nie tak, żebym zarobił.

Czy to możliwe, żeby zostać copywriterem bez doświadczenia?

Pisząc ten artykuł, wpisuję w Google frazę „Jak zostać copywriterem bez doświadczenia?” i co widzę”.

Niech autorka tekstu mi wybaczy, ale to gówno prawda.

Jeżeli rozpoczęcie pracy copywritera bez doświadczenia jest niemożliwe, to gdzie zaczynali wszyscy copywriterzy? Kiedy 12 czerwca 2019 r. zaczynałem pracę jako autor poradników o grach online, nie miałem doświadczenia. A jednak kilka lat później pisząc te słowa już jakieś doświadczenie mam. I nawet się nim dzielę!

Możesz zostać copywriterem bez doświadczenia, ale musisz do tego odpowiednio podejść.

Paweł Pawlak z Inner War Saga mówi na to zasada treningu. Jak przyjdziesz pierwszy raz w życiu na siłownię i narzucisz sobie od razu 300 kg na sztangę, to się pod nią złamiesz. Będziesz mieć szczęście, jak się ześlizgnie i upadnie na podłogę. Jak będziesz mieć pecha, czeka Cię paraliż na resztę życia.

To samo w copywritingu. Jak od razu zaczniesz walczyć z doświadczonymi copywriterami o klientów, to przepadniesz. Trzeba zaczynać powoli.

Jak Zostać Copywriterem Bez Doświadczenia?

Jak zostać copywriterem, kiedy o copywritingu nie wiesz nic, nie masz umiejętności, ale bardzo tego chcesz?

Wyobraź sobie taką sytuację. Firma szuka pracownika i nie wymaga doświadczenia. Dają ogłoszenie o pracę i zgłasza się 5 osób, z których żadna nie ma doświadczenia w branży. Która dostanie tę robotę? Dam Ci kilka tipów, jak zyskać przewagę:

• kreatywność – wyróżnij się na tle innych, to dasz się zauważyć,
• zaangażowanie – załóż na wstępie, że inni będą się przeciętnie starać. Ty pokaż, że postarasz się bardziej,
• zbliżone doświadczenia – nie masz doświadczenia w handlu? Ale zdarza Ci się pomagać wujkowi w sklepie? A może masz jakieś hobby, które jest jakkolwiek blisko specyfiki stanowiska? To już coś, na pewno więcej, niż mają pozostali,
• research – pokaż zaangażowanie jeszcze przed rozmową. Poznaj firmę, do której aplikujesz, i wykaż się wiedzą,

Te same elementy możesz wykorzystać, zaczynając w copywritingu. Znajdź swoje mocne strony i graj wokół nich.

Aplikując do pracy w 2019 r. nie miałem doświadczenia w pisaniu do Internetu. Nie znałem też żadnej gry online, której znajomości wymagał pracodawca.

Miałem doświadczenie w pisaniu opowiadań i grałem od dwóch lat w LoLa i kiedyś w Call of Duty II. To wystarczyło.

Kiedy zaczynałem freelance w lutym 2021 r., nie miałem portfolio. Ale miałem kilkadziesiąt artykułów napisanych dla pracodawcy i doświadczenie z Surferem SEO. To też wystarczyło do złapania pierwszych zleceń.

Pokazywałem też zaangażowanie zleceniodawcom, bo moje każde zgłoszenie wyglądało jak list motywacyjny. Dziś wiem, że to był strzał w dziesiątkę, bo połowa copywriterów zgłasza się jednym zdaniem albo po prostu zaprasza na swoją stronę.

Zrób repozytorium zasobów

Repozytorium zasobów to szereg działań, jakie podejmuje firma przed dużym krokiem. Patrzy, co mają, czego potrzebują i ile to wszystko będzie kosztowało.

Brak repozytorium zasobów oznacza przegapione szanse.

Copywriterzy też często popełniają ten błąd. Wstają rano i myślą sobie: „Zostanę copywriterem”.

Albo jeszcze gorzej: „Potrzebuję kasy, zostanę copywriterem”.

Potem okazuje się, że artykuł na bloga czy copy na reklamę w żaden sposób nie przypomina wypracowania na polski albo notatek ze studiów, i jest zonk. A Ty nadal potrzebujesz kasy.

Wróć do przykładu z poprzedniego nagłówka. Sprawdź, co masz, i wykorzystaj to. Nigdy nie jest tak, że nie masz nic. Zawsze jest coś, czego możesz się uczepić.

Wykorzystaj życiowe doświadczenia

Pisał dla mnie chłopak w maturalnej klasie. Pisać umiał tak sobie, sporo go nauczyłem, ale miał coś, czego ja nie miałem.

Doświadczenie ze sprzętem komputerowym. Okazało się, że jego hobby (i poniekąd praca) to restaurowanie starych części do kompa. Z lutowaniem i wymianą pasty termoprzewodzącej był na co dzień.

I to czyni go lepszym wyborem od kogoś, kto umie pisać, ale nie zna się na sprzęcie.

Zbuduj portfolio. Nawet bez zleceń

Jeżeli naprawdę chcesz zostać copywriterem, a nie masz doświadczenia, to może być najważniejszy wpis w Twoim życiu 👇.

Jak stworzyć portfolio copywritera nawet bez zleceń?

Na innych stronach, w innych poradnikach powiedzą Ci, że aby zostać copywriterem, musisz mieć portfolio. A żeby mieć portfolio, musisz mieć zlecenia i realizacje.

Znowu, gówno prawda. Żeby zaprezentować swoje umiejętności jazdy samochodem, nie musisz od razu kupować samochodu. Możesz pojeździć autem rodziców, kolegi, w nauce jazdy, nawet wypożyczyć.

Jako początkujący copywriter nie musisz przekonywać nikogo, że jesteś zajebistym specjalistą. Musisz przekonać, że umiesz pisać. W ostateczności możesz nawet napisać tekst na żądanie.

Załóż swoją stronę Internetową

Nic tak nie uczy pisania do Internetu, jak posiadanie własnej strony internetowej. Ustawiasz ją, indeksujesz, piszesz artykuły, patrzysz, jak to się wyświetla w Google. Oglądasz tutoriale na YT i poradniki.

Kurczę, chciałbym to przeżyć jeszcze raz.

Własna strona internetowa daje Ci swobodę tworzenia. Kiedy piszesz pod wytyczne, to siłą rzeczy ogranicza to Twoją kreatywność. Mając wolność tworzenia, jesteś w stanie uwolnić swój pełny potencjał. A z tego wychodzą najlepsze rzeczy.

I te najlepsze rzeczy chcesz pokazać przyszłemu klientowi jako portfolio.

Znajdź pracę

Praca na etacie daje stabilizację. Nie musisz się bić o zlecenia ani walczyć ceną. Piszesz, żeby dorobić.

Jeśli masz pracę w branży marketingowej, to nauczysz się fachu, poznasz narzędzia, procedury, porobisz znajomości.

Jeśli masz pracę na etacie w firmie, która zajmuje się czymś ciekawym albo jest zbieżna z Twoimi zainteresowaniami, to też zajebiście. Będzie rewelacyjnie wyglądać w CV lub portfolio. Może nawet dostaniesz referencje.

Dobrym wyborem jest też niezbyt angażująca praca, gdzie np. przez pół dnia siedzisz bezczynnie w biurze i czekasz. Wykorzystaj ten czas, żeby się uczyć, czytać książki, e-booki, słuchać podcastów, webinarów, a jak masz dostęp do komputera – do pisania.

Po roku takiej pracy jesteś o lata świetlne w stosunku do kogoś, kto zaczyna za drobniaki na Goodcontent albo bije się o zlecenia na Facebooku.

Czy można zostać copywriterem bez doświadczenia w średnim wieku?

Jakiś czas temu jedna pani zapytała mnie o to, czy jako ponad czterdziestoletnia kobieta ma szanse w copywritingu? Czy opłaca się zaczynać w branży zdominowanej przez młodych, ambitnych i głodnych sukcesu? Odpowiedziałem, że jak najbardziej. 

W dawnych czasach na forum Weryfikatorium czytałem historię mężczyzny, który wydał pierwszą książkę, skończywszy 70 lat.

I totalnie pozamiatał. 

To był emerytowany weterynarz, który po prostu spisał historie i anegdoty ze swojej kariery. Wygrał z dwóch powodów:

1. Miał niepowtarzalne doświadczenia – żeby przeżyć to, co on, ktoś musiałby być weterynarzem tak długo, jak on. 
2. Książka była autentyczna – wyobraź sobie kogoś bez doświadczenia piszącego taką książkę na podstawie informacji z Google. 

Więc nawet jeśli nie masz doświadczenia stricte copywriterskiego, to nie jest tak, że nie masz doświadczenia w ogóle. 

Coś musisz mieć – pasję, hobby, zainteresowania, wiedzę, unikatowy zestaw doświadczeń życiowych. 

Na co uważać, jako początkujący copywriter? 

Są rzeczy, na które musisz się wyczulić, a nigdzie w Internecie o tym nie przeczytasz. 

Ludzie Będą Chcieli Cię Wykorzystać

Jak każdego początkującego. 

“Dopiero zaczynasz, nie masz zleceń, więc pisz dla mnie za 2 zł za 1000 znaków albo szukaj se dalej”. 

Nie daj się w to wkręcić. Nie jesteś niewolnikiem. Pamiętaj, że są klienci, których nadrzędnym celem nie jest wykorzystanie copywritera do maksimum. Szukaj ich i nie zrażaj się początkowymi turbulencjami.

Cierpliwością i pracą ludzie się bogacą.

Pilnuj Rozliczeń

Ochrona płatności znacznie się poprawiła w ostatnich latach, ale nadal trafiają się ludzie, którzy myślą, że za 300 czy 400 zł ktoś nie będzie ich ścigał. 

Tutaj mam dla Ciebie kilka patentów, jak się przed tym bronić:

1. Zaproponuj rozliczenie przez Useme – klient wystawia zlecenie, zgłaszasz się, klient akceptuje ofertę. Następnie opłaca fakturę pro forma i już masz pewność, że kasa dla Ciebie jest zabezpieczona. Gdy klient zacznie marudzić na pro formę, zrób w tył zwrot. Będzie kombinował.
2. Zaproponuj podpisanie umowy – umowa jest słabsze niż Useme, bo nie wymaga przedpłaty, ale to nadal papier, a papier robi robotę w sądzie. Gros klientów, którzy mają zamiar kombinować, nie chce podpisać umowy.

Pracujesz z domu, ale to nadal praca

Wiele osób zakłada, że skoro nie ma nad sobą kierownika z batem, to nie musi pracować. Siedzą sobie, bimbają, fajnie płynie czas.

Musisz jednak pamiętać, że jak będziesz sobie bimbać, to deadline’y prędzej czy później ugryzą Cię w dupę.

Zawalone terminy to obok kiepskiego kontaktu najczęstsza przyczyna utraty zlecenia. Jeśli chcesz rozpocząć budowę stabilności finansowej, szczególnie jako freelancer, to nie możesz sobie na to pozwolić.

Sprawdź Klienta Przed Podjęciem Zlecenia

Idealnie byłoby sprawdzić go w KRD, ale umowa z KRD kosztuje blisko 200 zł miesięcznie. 

Czasem jednak wystarczy przeszperać Internet, by znaleźć potwierdzenie, że z tym klientem nie warto współpracować. Sprawdź Facebooka, czy ktoś się na niego nie skarżył. Sprawdź opinie Google. Możesz sprawdzić też firmę zleceniodawcy na giełdach długów, czy nie wisi komuś kasy. 

Nie Bierz Klientów, Jeśli Zapala Ci Się Czerwona Lampka

Zdarza mi się czasem w trakcie rozmowy z potencjalnym klientem, że jedno jego zdanie każe mi myśleć: “Oho, będą problemy”. 

To jest bardzo trudne: powiedzieć klientowi, że nie chcesz dla niego pracować. Ale wierz mi, później sobie podziękujesz. Umiejętność dotarcia właściwych klientów i unikania tych złych uratuje Ci dupę, portfel i zdrowie psychiczne. 

Weryfikuj Informacje, Nie Tylko Do Tekstu

Jedno z dziennikarskich niepisanych praw mówi, że aby uznać informację za wiarygodną, trzeba ją uzyskać z minimum dwóch źródeł. 

Coś, czego nauczył mnie Sebastian Heymann i raper Łona – miej wątpliwość. 

To ważne, ponieważ wiele osób, chcąc zacząć w copywritingu, wchodzi w Internet, googla: “Jak zostać copywriterem?” i trafia na platformy copywriterskie. A potem przez następny rok czy dwa myślą, że 10 zł za 1000 znaków to jest dobra stawka. 

Ewentualnie kupują kurs za 300 czy 400 zł, gdzie również pada informacja, że platformy copywriterskie to szczytowe osiągnięcie w poszukiwaniu zleceń. 

O tym, czy rozliczanie się za 1000 znaków ze spacjami to debilizm, czy wygoda przeczytasz w tym artykule.

Platformy Do Poszukiwania Zleceń

Skoro już jesteśmy przy platformach, muszę Cię jeszcze raz przed nimi ostrzec. 

Platformy, i osoby je polecające (najczęściej z linków partnerskich), będą Cię przekonywać, że tam zarobisz pieniądze. 

To prawda, zarobisz, ale ile? W przeliczeniu na ilość pracy – grosze. 

I ważna rzecz: zarobki na platformach nie rosną wraz z doświadczeniem. Nawet jeśli masz 500 tekstów na Goodcontent i średnią 4,9 nadal bijesz się o zlecenia z kimś, kto mógł dopiero co zacząć. 

Platformy to dobre miejsce, by napisać parę pierwszych tekstów według określonych wytycznych, wdrożyć się w zawód i uciekać stamtąd jak najszybciej. 

Najważniejsze na platformach jest to, że napisanych tekstów nie możesz wpisać do portfolio. A na początku kariery budowanie portfolio powinno być dla Ciebie ważniejsze niż pieniądze. Zresztą, bez dobrego portfolio nie masz co liczyć na dobre pieniądze.

Zachłanność

Zachłanność copywritera działa na dwa sposoby:

1. Bierzesz zlecenia z każdej możliwej branży – mnóstwo początkujących copywriterów popełnia ten błąd.
2. Bierzesz wszystkie możliwe zlecenia, jakie Ci wpadają.

Zachłanność prowadzi do tego, że masz więcej roboty, niż możesz przerobić. To z kolei nieuchronnie skutkuje zawalonymi terminami. Zawalone terminy owocują niezadowolonymi klientami, utratą zleceń i zszarganą opinią. A z taką opinią pozostaje Ci walka o niskopłatne zlecenia na platformach, gdzie nikt nie pyta o imię i nazwisko. 

Copywriter bez doświadczenia – podsumowanie

• Copywriting to praca, która wymaga cierpliwości i pracy, ale może przynieść stabilne finanse.
• Jak każda praca, copywriting wymaga umiejętności radzenia sobie z klientami, którzy mogą próbować wykorzystać początkujących copywriterów.
• Istnieją sposoby na zabezpieczenie płatności i ochronę swoich interesów, takie jak Useme czy podpisanie umowy.
• Ważne jest, aby przestrzegać terminów i nie pozwolić sobie na zawalone terminy, ponieważ może to wpłynąć na reputację i utratę zleceń.
• Zanim podejmiesz zlecenie, zawsze warto sprawdzić klienta i upewnić się, że jest to osoba rzetelna i uczciwa.
• Nie należy przyjmować zleceń, jeśli istnieją wątpliwości co do klienta lub zlecenia.
• Istnieją platformy do poszukiwania zleceń, ale zarobki na nich są często niskie, a portfolio jest ważniejsze niż pieniądze na początku kariery.
• Zachłanność i podejmowanie zbyt wielu zleceń może prowadzić do zawalonych terminów, niezadowolonych klientów i utraty reputacji.
• Weryfikacja informacji jest ważna, nie tylko w kontekście tekstu, ale również w kontekście informacji na temat pracy copywritera.
• Należy pamiętać, że copywriting to praca, która wymaga ciągłego doskonalenia i uczenia się, ale z czasem może przynieść stabilne źródło dochodu.

FAQ – najczęściej zadawane pytania o copywriting bez dośwaidczenia